Tajemniczy wyciek w Luwrze. Ucierpiały setki cennych dzieł

Kolejne problemy Luwru. Doszło do wycieku wody 

Paryski Luwr doświadcza w tym roku serii incydentów. Po kradzieży, która wstrząsnęła całym światem, w połowie listopada część muzealnych sal została zamknięta z powodu złego stanu technicznego budynku.

Teraz administracja muzeum informuje o poważnym wycieku wody, który uszkodził w Luwrze setki starych książek i dokumentów. Władze muzeum przekazały, że wskutek zdarzenia, do którego doszło w listopadzie ucierpiała dokumentacja naukowa z XIX i XX wieku.

Kilkaset dzieł uszkodzonych. Trwa naprawa zniszczeń 

26 listopada w Luwrze odkryto wyciek wody, przez który zniszczonych zostało "między trzysta a czterysta dzieł" - mówił agencji AFP zastępca administratora muzeum, Francis Steinbock. Uszkodzone dzieła to między innymi dzienniki egiptologiczne i dokumentacja naukowa z końca XIX i początku XX wieku. Francis Steinbock zapewnił, że są to unikalne zapiski, jednak "w tej kolekcji nie ma strat, których nie da się naprawić". Uszkodzone książki zostaną wysuszone, po czym trafią z powrotem na półki Luwru.

Władze muzeum zapewniły, że w sprawie wycieku wody zostanie przeprowadzone śledztwo. Wiadomo, że zdarzenie spowodowało przypadkowe otwarcie systemu klimatyzacji i ogrzewania.

Muzeum podnosi ceny 

W związku z licznymi trudnościami dotykającym muzeum, pod koniec listopada Luwr ogłosił podwyżkę cen biletów dla większości turystów spoza Unii Europejskiej. Od niedawna ​​turyści z USA, Wielkiej Brytanii i Chin muszą zapłacić za wstęp 32 euro. Muzeum utrzymuje, że 45 proc. podwyżka cen ma na celu zwiększenie rocznych dochodów nawet o 23 miliony dolarów, które zostaną przeznaczone na finansowanie ulepszeń strukturalnych tej instytucji kultury.

Czytaj także: 

• Kradzież w Luwrze. Zatrzymano kolejną osobę
• Klejnoty z Luwru do kupienia w sieci? Media: padła oferta
• Zdjęcie sprzed Luwru obiegło świat. Ujawniono, kim był chłopak w kapeluszu

Źródła: PolskieRadio24.pl/JL