Umowa UE–Mercosur coraz bliżej. Rolnicy zyskają mocniejsze zabezpieczenia
Umowa handlowa Unii z Mercosurem ma być finalizowana w przyszłym tygodniu, ale z lepszą ochroną rolników. Znany jest kalendarz prac. We wtorek klauzule ochronne ma przyjąć Parlament Europejski, następnego dnia odbędą się negocjacje z unijnymi krajami w sprawie ostatecznego ich przyjęcia. Potem umowę mają przyjąć państwa członkowskie, a do tego wystarczy większość. Polska od dawna zgłasza sprzeciw, ale trudno będzie o mniejszość blokującą.
Beata Płomecka
2025-12-11, 07:59
Umowa z Mercosurem. Będzie większa ochrona rolników
Niektórzy przewidują, że sprawa trafi na unijny szczyt rozpoczynający się w czwartek w Brukseli. To oznacza, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen - jak chciała - poleci w sobotę 20 grudnia do Brazylii na szczyt Mercosuru, ogłaszając sukces.
Ale dzięki rebelii polskich europosłów z Koalicji Obywatelskiej i PSL-u mocniejsza będzie przynajmniej ochrona rolników. Stało się tak dzięki zgłoszonym poprawkom, wzmacniającym klauzule ochronne. Decyzje zapadły w poniedziałek na komisji handlu międzynarodowego Europarlamentu, które mają być potwierdzone w przyszłym tygodniu.
Wprowadzone zmiany mają zapewnić szybsze reakcje chroniące rynek przed zalewem taniej żywności z Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju. Jeśli ceny spadną o pięć procent, mają być nakładane cła na importowaną żywność, a decyzje mają zapadać w ciągu 14 dni. W proponowanej przez Komisję wersji było to dziesięć procent i w ciągu 21 dni.
KE będzie monitorować sytuację co 3 miesiące
Komisja będzie też zobowiązana do monitoringu sytuacji na rynku co trzy miesiące, a nie, jak proponowała, co pół roku. Ponadto producenci żywności w krajach Ameryki Łacińskiej, którzy będą chcieli eksportować na unijny rynek, będą musieli przestrzegać tych samych wyśrubowanych norm, które obowiązują europejskich rolników.
Wiele wskazuje na to, że te ustalenia zostaną zaakceptowane w przyszłym tygodniu. Tych wzmocnionych bezpieczników w umowie by nie było, gdyby nie zaprotestowali polscy deputowani z Europejskiej Partii Ludowej przeciwko pilnej procedurze przyjęcia klauzul ochronnych, którą chciała wymusić Komisja Europejska i która wykluczała możliwość składania poprawek.
- Rebelia w Europarlamencie. Prawie 250 poprawek komplikuje umowę z Mercosurem"
- Rolnicze protesty w Polsce, apele do rządu. "Przychód ledwie pokrywa koszty"
Sprzeciw wobec umowy z Mercosurem
O tym, że w Parlamencie Europejskim narasta sprzeciw wobec umowy z Mercosurem, jako pierwsza informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia. Beata Płomecka informowała o próbach grupy europosłów na czele z Krzysztofem Hetmanem z PSL-u skierowania umowy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, a później także o buncie w Europejskiej Partii Ludowej. Europosłowie z Koalicji Obywatelskiej i PSL-u, wbrew zaleceniom władz, zmobilizowali większość deputowanych przeciwko pilnej procedurze. Potem zostało złożonych prawie 250 poprawek wzmacniających ochronę rolników. Przez moment Komisja miała ból głowy, bo nie było pewne, czy do 20 grudnia wszystko się uda i czy szefowa Komisji będzie mogła polecieć na szczyt Mercosuru. Ale duńska prezydencja ułatwiła jej życie przyspieszając procedury.
Źródło: Beata Płomecka/Polskie Radio