Szturm na Pokrowsk i bohaterska obrona. Rosja ma tam siły równe armii Niemiec

Pokrowsk w ogniu walk. Rosjanie ruszyli na miasto kolumnami wojskowymi

W środę rano Rosja skierowała ku północnej części Pokrowska kolumny sprzętu wojskowego. Ukraińcy odbijali szturm Rosjan, jadących na pojazdach wojskowych. Jak uściśla Instytut Studiów nad Wojną, nagrania wskazują, że był to atak zmechanizowany wielkości plutonu. Jest to jednak dowód, że Rosji udało się przetransportować część pojazdów wojskowych pod Pokrowsk, w listopadzie Ukraińcy skutecznie to uniemożliwiali.

Do tej pory Rosjanie stosowali przede wszystkim technikę infiltracji. Starali się przedostać w głąb Pokrowska w małych grupach lub pojedynczo. Do takich ataków wysyłano piechotę lub żołnierzy na motocyklach i lekkich pojazdach. Szturm z kolumną wojskową zaczął się rano 10 grudnia. Ukraiński 7. Korpus Szybkiego Reagowania napisał, że Rosjanie użyli do szturmu pojazdów pancernych, samochodowych i motocykli. Kolumny próbowały przebić się z kierunku południowego na północ część miasta.

Wyniki szturmu nie są znane. Rosjanie bardzo intensywnie atakują miasto w tych tygodniach. Ukraina utrzymuje obronę. We wtorek dowódca sił zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski mówił, że w listopadzie ukraińskie wojska zdołały odzyskać kontrolę nad 13 z 29 km kwadratowych w Pokrowsku, choć wcześniej nie było tam sił obronnych.

Potężne siły Rosji pod Pokrowskiem

W środę Ukraińska Prawda napisała, że zablokowane zostały wszystkie wyjazdy z pobliskiego Myrnohradu. Samo miasto według portalu Deep State znalazło się w tzw. szarej strefie. Już kilka dni temu media pisały, że Rosjanie infiltrowali także pobliski Myrnohrad z kilku stron. Ukraiński 7. Korpus Szybkiego Reagowania napisał jednak w środę, że Ukraina próbuje wzmocnić możliwości zaopatrzeniowe, trwa operacja rozbudowy korytarzy logistycznych w Myrnohradzie. Ukraina stara się zachować obronę jak najdłużej, ale zdobycie Pokrowska jest kwestią czasu - oceniają komentatorzy.

Rosjanie starają się zdobyć Pokrowsk od września-października 2024 roku. Ukraiński portal "Nasze Wremia" (nv.ua) zauważa, że Rosjanie rzucili tam siły równe armii Niemiec. 9 grudnia we wtorek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski mówił, że Rosjanie zwiększają liczebność swych sił na kierunku Pokrowskim i liczą tam one już ponad 155 tysięcy żołnierzy.

Rząd Niemiec planuje zwiększyć liczebność sił zbrojnych o około 80 tys., do 260 tys. żołnierzy. Temu mają służyć uchwalone w piątek przez Bundestag nowe zasady poboru do wojska. Służba ma na początku opierać się na zasadzie dobrowolności, jeśli ochotników będzie zbyt mało, możliwe jest losowanie.

• Białoruś paraliżuje niebo, balony co pół godziny. Były szef MSZ Litwy: to akt terroru

Źródło: Ukraińska Prawda/Unian/PAP/inne