Bójka kiboli na S8. Zarzuty i kolejne zatrzymania

Bójka na S8. Policja: funkcjonariusze byli po 5 minutach

W nocy ze środy na czwartek na drodze ekspresowej S8 w rejonie Ostrowi Mazowieckiej grupa kilkudziesięciu zamaskowanych osób wtargnęła na drogę i zatrzymała dwa autobusy. Jak informuje mazowiecka komenda wojewódzka policji, pierwsi funkcjonariusze dotarli na miejsce po pięciu minutach.

"Przy drodze stały dwa autokary z kibicami z Hiszpanii, w których łącznie było ponad 100 osób. Kibice jechali na mecz, który odbył się tego samego dnia wieczorem w Białymstoku. Ich przejazd zablokowały dwa samochody osobowe, a z pobliskiego lasu wybiegło około 50 osób, z których część była zamaskowana" - czytamy we wpisie na platformie X.

Po tym jak część kibiców z Hiszpanii opuściła autobusy, doszło do bójki. W sumie w konfrontacji ucierpiało 10 osób, z czego siedmioma zajęli się ratownicy medyczni na miejscu a trzy zostały hospitalizowane.

"Nie ma zgody na ekscesy"

Minister Marcin Kierwiński w mediach społecznościowych napisał, że "nie ma i nie będzie zgody na kibolskie ekscesy". Trwają czynności i planowane są dalsze policyjne zatrzymania.

Wśród wcześniej zatrzymanych czterech osób była funkcjonariuszka Służby Więziennej z Białegostoku. Została zawieszona w czynnościach. Przy zatrzymanych znaleziono kominiarki, pałki teleskopowe i drewniane oraz przedmioty z emblematami Jagiellonii Białystok.

• Tusk skomentował bandytyzm pseudokibiców. "Prezydent nie ma prawa weta"

Źródło: X/ms