Strzelanina na plaży w Sydney, wzrosła liczba ofiar. Policja: to atak terrorystyczny

12 osób zginęło, a 29 zostało rannych w strzelaninie, do której doszło w niedzielę na plaży Bondi Beach w Australii. Policja przekazała, że atak miał podłoże terrorystyczne. Strzały padły w czasie uroczystości związanych z żydowskim świętem Chanuka.

2025-12-14, 14:17

Strzelanina na plaży w Sydney, wzrosła liczba ofiar. Policja: to atak terrorystyczny
Policja przekazała, że w ataku terrorystycznym w Sydney zginęło 12 osób, a 29 zostało rannych. Foto: Mark Baker/Associated Press/East News

Zamach terrorystyczny na plaży Bondi w Australii. Są ofiary

Do ludzi zebranych na plaży w pierwszą noc żydowskiego święta Chanuka otworzyło ogień dwóch napastników. Jeden z nich został zastrzelony, a drugi ciężko ranny. Policja stara się obecnie ustalić, czy w ataku nie uczestniczył trzeci sprawca.

Australijska policja przekazała informację, że był to atak terrorystyczny. Podkreśliła jednak, że to nie jest czas na odwet na sprawcach i trzeba umożliwić funkcjonariuszom dokładne wykonanie niezbędnych czynności.

Jakie były motywy sprawców?

Na razie nie wiadomo, co kierowało sprawcami ataku. Ich akt przemocy został jednak potępiony przez władze Izraela, a także przez wiele innych krajów, w tym Polskę. Do ataku odniósł się m.in. prezydent Izraela Jicchak Herzog.

Pisał on o "okropnym ataku na Żydów" i wezwał australijskie władze do zdecydowanej walki z antysemityzmem. Zresztą z analogicznym apelem wystąpił szef izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych.

Nagrania z miejsca zdarzenia

Po ataku media społecznościowe zostały zalane wstrząsającymi nagraniami z momentu ataku. Widać na nich mężczyzn z bronią, którzy strzelali do ludzi. Obecni na miejscu uciekali w panice. Można było również zobaczyć moment odebrania broni jednemu z zamachowców przez świadka tragicznych wydarzeń, czy zatrzymanie dwóch sprawców przez policję.

Pierwsze doniesienia o strzałach policja otrzymała przed godziną 21.00 (miejscowego czasu). Na plaży pojawiło się dwóch zamaskowanych napastników, którzy oddawali strzały, a następnie zostali pojmani przez funkcjonariuszy. Jeden z nich został ranny, był reanimowany i zmarł, drugi jest w szpitalu w krytycznym stanie.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

Wróć do strony głównej