Kryzys humanitarny w Gazie. "Sytuacja jest katastrofalna"
W Gazie od kilku tygodni nie ma już bomb i nalotów, ale przyszła zima, pada deszcz, a woda wdziera się do namiotów i na gruzowiska. - To jest ogromny problem. W ciągu kilku ostatnich dni zmiotło 27 tysięcy namiotów, a Hamas twierdzi, że 14 osób, w tym dwoje dzieci, zginęło w wyniku pogody - mówiła w Polskim Radiu 24 Agnieszka Zagner (Tygodnik "Polityka").
2025-12-13, 14:30
Najważniejsze informacje w skrócie:
- W Gazie zniszczonych jest ponad 50 proc. budynków, które znajdowały się tam przed wojną
- Jak podkreśliła ekspertka, mieszkańcy Gazy mierzą się również z kryzysem sanitarnym
- Zdaniem Zagner, Bliski Wschód powinien zmienić swoje tymczasowe rozwiązania na te, które będą trwałe
ONZ mówi o dziesiątkach tysięcy zalanych namiotow. Organizacja alarmuje również o tym, że setki tysięcy ludzi przebywa w miejscach, gdzie jeden większy deszcz może być katastrofą, a materiały, które mogłyby im pomóc, utknęły na wjazdach. - Sytuacja humanitarna w Gazie jest katastrofalna. (...) Zima dopiero się zaczyna i to, że w przyszłym tygodniu znowu będą dwa dni z silnymi opadami deszczu, to jest dopiero zwiastun. Kilka najbliższych miesięcy będzie trudnych. Powstaje pytanie, czy jest jakiś sposób, czy są jakieś narzędzia, aby tym ludziom pomóc. Doraźnie, ale również długofalowo - zastanawiała się ekspertka.
Publicystka zwróciła również uwagę na problem sanitarny, z którym mierzą się mieszkańcy Gazy. - Woda podnosi się na kilkadziesiąt centymetrów i powoduje przede wszystkim to, że podnoszą się również nieczystości. Ci ludzie mają kontakt z wodą, co oznacza nie tylko problem dotyczący wychłodzenia organizmu, ale również różnego typu zakażeń. Przy bardzo skromnej, by nie powiedzieć, że szczątkowej opiece medycznej, robi się z tego wielokrotny problem, z którego w Europie być może nie zdajemy sobie nawet sprawy - podkreśliła.
Posłuchaj
"Problemem jest przyszłość Gazy"
Zagner stwierdziła, że błędami Bliskiego Wschodu są rozwiązania tymczasowe. - Mówimy o dwóch milionach ludzi, za które również Izrael musi wziąć odpowiedzialność, jeżeli chodzi o zapewnienie im podstawowych usług, jedzenia, czy schronienia. To są fundamentalne wymogi humanitarne, które muszą tej ludności być zapewnione - tłumaczyła.
Gościni Polskiego Radia odniosła się również do Rady Pokoju, która ma powstać z inicjatywy prezydenta Donalda Trumpa i usprawnić funkcjonowanie oraz zarządzanie Strefą Gazy. - Rada Pokojowa jest świetnym ciałem (...) dekoracyjnym, bo sprowadzając wszystko do faktów praktycznych, ktoś musi Gazą zarządzać. Teraz mamy sytuację, że tak zwaną starą Gazą zarządza Hamas, który po prostu wszedł na tereny, z których wycofała się izraelska armia, położył na tym łapę i poza ruinami oraz tym, że jest trochę mniej ludzi, ponieważ zginęli, nic się nie zmieniło - alarmowała.
- Oto cel wizyty Zełenskiego w Polsce? Nieoficjalne informacje
- Ofensywa ugrzęzła pod Kupiańskiem i Pokrowskiem. Chaos wśród rosyjskich generałów
- Spotkanie Zełenski-Nawrocki. "Liczę na refleksję prezydenta"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Wojciech Cegielski
Opracowanie: Dominika Główka