Zmasowany atak ukraińskich dronów. Eksplozje w Moskwie i innych miastach

Atak ukraińskich dronów

W nocy z niedzieli na poniedziałek ukraińscy operatorzy dronów przeprowadzili skuteczne ataki w obw. biełgorodzkim i rostowskim. W ich efekcie uszkodzone zostały m.in. sieci energetyczne w głównych miastach tych regionów - Biełgorodzie i Rostowie nad Donem. 

Doprowadziło to do poważnych konsekwencji, ponieważ w niektórych dzielnicach obu miast nie ma prądu, ani ogrzewania. Lokalne media poinformowały o przerwie w działalności rostowskiej elektrociepłowni. 

Również mieszkańcy Moskwy nie mogą zaliczyć minionej nocy do spokojnych. Na niebie widać było rozbłyski, pochodzące z rozrywających się pocisków obrony przeciwlotniczej. Ponadto w mieście słyszano eksplozję. Przez kilka godzin nie działały lotniska Żukowski i Domodiedowo.

Ukraińskie bezzałogowce obrały za cel także zakład chemiczny, znajdujący się w rejonie Astrachania. Przetwarzane są tam m.in. siarka i gaz. 

W Berlinie trwają rozmowy o pokoju

W niedzielę w Berlinie rozpoczęły się rozmowy, w których wziął udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff. Spotkanie trwało ponad pięć godzin, a Witkoff podkreślał później, że osiągnięto "spory postęp". 

W poniedziałek rozmowy będą kontynuowane. Po ich zakończeniu zaplanowano oświadczenia obu delegacji. Na spotkaniu w Berlinie obecni są także europejscy przywódcy - prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Włoch Giorgia Meloni czy premier Holandii Dick Schoof. Na spotkanie udaje się także szef polskiego rządu Donald Tusk. 

• "Prezent dla Putina" i tajemniczy darczyńca. Przekazał miliony dla Ukrainy
• Nowy koszmar ukraińskich miast. W sieci krąży zdjęcie Shaheda z potężną głowicą
• Ofensywa ugrzęzła pod Kupiańskiem i Pokrowskiem. Chaos wśród rosyjskich generałów

Źródło: Polskie Radio/egz