Seremet o reformie prokuratury: jest lepiej, ale potrzeba zmian
Prokuratura działa lepiej, ale brakuje pieniędzy, a kadencyjność spowalnia i utrudnia pracę - podsumowuje prokurator generalny w rok po rozdzieleniu tego urzędu od ministra sprawiedliwości.
2011-05-05, 06:33
Andrzej Seremet pisze w sprawozdaniu przytaczanym przez "Rzeczpospolitą", że prokuratura działa teraz szybciej i może powiedzieć, że rozwiązanie było trafne. Śledztwa są krótsze, mniej jest uniewinnień oskarżonych i spraw zwracanych przez sądy do uzupełnienia.
Kłopoty na które zwraca uwagę to przedewszystkim braki finansowe, oraz kadencyjność. Prokurator generalny napisał w swoim sprawozdaniu, że ma za mało "instrumentów nadzoru służbowego, choć jako naczelny organ prokuratury odpowiada za prawidłowe jej funkcjonowanie". Chodzi m.in. o to, że szefowie prokuratór apelacyjnych, okręgowych i rejonowych są wybierani na określone kadencje i ich odwołanie, nawet przez prokuratora generalnego, jest praktycznie niemożliwe.
Seremet zwraca też uwagę, że o finansowaniu prokuratury wciąz decyduje wyłącznie ministerstwo sprawiedliwości, wraz z ministerstwem finansów. W minionym roku, jak pisze, prokuratorzy musieli oszczędzać na wszystkim.
Jego zdaniem należy wprowadzić dalsze zmiany w przepisach, ale nie może zrobić tego sam, bo jego urząd... nie dysponuje inicjatywą ustawodawczą.
REKLAMA
sg
REKLAMA