Trump pozywa BBC. 10 mld dolarów za "manipulację i ingerencję w wybory"

Donald Trump złożył pozew przeciwko BBC, żądając 10 mld dolarów odszkodowania za rzekome zniesławienie. Sprawa dotyczy programu wyemitowanego przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych w 2024 roku.

2025-12-16, 09:08

Trump pozywa BBC. 10 mld dolarów za "manipulację i ingerencję w wybory"
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Foto: PAP/EPA/BONNIE CASH / POOL

Trump pozywa BBC.  Zarzuca nadawcy zniesławienie i nieuczciwe praktyki

Pozew został złożony w poniedziałek w sądzie federalnym w Miami na Florydzie. Donald Trump zarzucił BBC zarówno zniesławienie, jak i naruszenie stanowych przepisów dotyczących nieuczciwych praktyk handlowych. Za każdy z tych czynów domaga się po 5 mld dolarów odszkodowania. Adwokaci prezydenta argumentują, że BBC wyrządziła Trumpowi "ogromne szkody wizerunkowe i finansowe".

"Dawniej ciesząca się szacunkiem, a obecnie zhańbiona BBC zniesławiła prezydenta Trumpa, celowo, złośliwie i podstępnie przerabiając jego przemówienie w bezczelnej próbie ingerencji w wybory prezydenckie w 2024 r." - napisali prawnicy amerykańskiego prezydenta.

Program BBC. Spór trwa pomimo przeprosin 

Chodzi o program "Panorama" wyemitowany przez BBC w październiku 2024 roku, przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, w którym zmontowano trzy fragmenty wystąpień Trumpa ze stycznia 2021 roku w sposób sugerujący, że polityk w jednej, ciągłej wypowiedzi jednoznacznie zachęcał swoich zwolenników do szturmu i zamieszek na Kapitolu.

Brytyjski nadawca wystosował w listopadzie przeprosiny za zmanipulowanie wypowiedzi Trumpa, ale jednocześnie odrzucił jego żądanie o odszkodowanie finansowe. W złożonym w poniedziałek pozwie podkreślono, że BBC, pomimo przeprosin, "nie wykazała żadnej skruchy za swoje przewinienie ani nie podjęła żadnych znaczących zmian instytucjonalnych, które zapobiegłyby przyszłym nadużyciom dziennikarskim" - podała Agencja Reutera. Rzecznik BBC przekazał wcześniej w poniedziałek, że prawnicy Trumpa nie nawiązywali kolejnych kontaktów z nadawcą. - Nasze stanowisko pozostaje bez zmian - dodał.

Czytaj także: 

Źródło: PAP

Polecane

Wróć do strony głównej