Prezydent o Grudniu '70. "Bez ofiary robotników nie byłoby wolności"

Rocznica Grudnia '70. "Polska komunistyczna była złem"

Karol Nawrocki podkreślił, że ofiara robotników z Grudnia '70 przyczyniła się do powstania ruchu społecznego, jakim była Solidarność. - Grudzień w historycznym kalendarzu naszej wspólnoty jest miesiącem głębokiej refleksji, bólu i pytania, jak mogło się stać tak, że Polacy strzelali do Polaków. Nasza narodowa pamięć jest po stronie ofiar, prawdy i sprawiedliwości, a przeciwko tym, którzy kazali mordować ludzi domagających się wolności, godności i solidarności - powiedział prezydent. - Polska komunistyczna była złem, sowiecką kolonią, która wysyłała Polaków na Polaków - dodał.

- Spotykamy się dziś tu, by oddać hołd pomordowanym, ale i po raz kolejny powiedzieć prawdę, o tych, którzy mordowali. Czarny czwartek na stałe wpisał się w tkankę tego miasta - kontynuował. 

- Prezydent Polski pozostanie z Wami jasno mówiąc, kto był ofiarą, a kto katem. Tego potrzebuje nasza historia i nasza przyszłość. Bez tych pomordowanych, bez ofiary i cierpienia nie byłoby naszej wolności. Dzięki tej krwi udało się stworzyć największy ruch społeczny w historii świata - tłumaczył prezydent Nawrocki.

55 lat temu, 17 grudnia 1970 roku, podczas protestów na Wybrzeżu doszło do masakry robotników w Gdyni. W tzw. czarny czwartek wojsko i milicja otworzyły ogień do ludzi idących do pracy. W starciach ulicznych wzięło udział około pięciu tysięcy osób, zginęło 18. Także w Szczecinie doszło do walk, w których śmierć poniosło 16 osób, a ponad 100 zostało rannych. Wśród ofiar było wiele młodych osób.

• Grudzień '70. "Mamy do czynienia z kontrrewolucją, a z kontrrewolucją trzeba walczyć przy pomocy siły"
• "Czarny czwartek". Krwawy dzień powstania robotników 1970

Źródła: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/łl