Atak gazem na Barbarę Nowacką. Policjantowi grozi 10 lat więzienia
Warszawska Prokuratura Okręgowa skierowała akt oskarżenia przeciwko policjantowi Dawidowi B. w związku z niezasadnym użyciem gazu pieprzowego. Podczas demonstracji w ramach "strajku kobiet" w 2020 roku, funkcjonariusz dwukrotnie prysnął gazem w twarz posłanki Barbary Nowackiej. Grozi mu za to do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
2025-12-18, 15:10
Zaatakował posłankę gazem pieprzowym. Prokuratura skierowała akt oskarżenia
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że Dawid B. jest oskarżony o to, że 28 listopada 2020 roku w Warszawie przy Al. Armii Ludowej, na wysokości budynku nr 9, w czasie zabezpieczania manifestacji pod nazwą "W imię Matki, Córki i Siostry", wystąpił z szeregu, złamał szyk tyraliery i dwukrotnie prysnął gazem w twarz posłanki Barbary Nowackiej z odległości mniejszej niż pół metra.
W manifestacji brało udział około 5 tys. osób. Do jej zabezpieczenia delegowanych zostało około 2,5 tys funkcjonariuszy policji z całego kraju. - Funkcjonariusz ten, po użyciu środka oddalił się z miejsca zdarzenia wraz z innymi policjantami tworzącymi tyralierę. Pokrzywdzona została odprowadzona przez dwóch innych funkcjonariuszy policji w kierunku wiaty przystankowej, gdzie została udzielona jej pomoc przez ratowników medycznych - zaznaczył prok. Skiba.
Do 10 lat pozbawienia wolności
- Biegły stwierdził, że środki przymusu bezpośredniego zastosowane wobec pokrzywdzonej były użyte niezgodnie z zasadami przewidzianymi przepisami ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej - wyjaśnił prok. Skiba. Przekazał, że przesłuchany w charakterze podejrzanego Dawid B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył oświadczenie, w którym wyraził głębokie ubolewanie z powodu tego co się wówczas wydarzyło oraz przeprasza za to zajście posłankę Nowacką. Poza tym oświadczeniem nie miał nic do dodania w tej sprawie.
Dawid B. jest osobą niekaraną, wykonuje zawód policjanta. Za popełnienie tego czynu grozi mu kara do 10 lat więzienia.
To kolejny policjant oskarżony o niezasadne użycie gazu wobec posłanki. Warszawska prokuratura skierowała już akt oskarżenia przeciwko byłemu funkcjonariuszowi policji Sebastianowi S. w związku z niezasadnym użyciem gazu pieprzowego w stosunku do posłanki Magdaleny Biejat.
Czytaj także:
- Zakonnica miała dręczyć podopiecznych w DPS we Wschowie. Są zarzuty
- Akt oskarżenia dla Macierewicza. "Poważna zemsta"
- Brutalny atak w Bytomiu. 53-latek miał postrzelić swoją byłą partnerkę
Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/JL