Akt oskarżenia dla Macierewicza. "Poważna zemsta"

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza. Waldemar Żurek chce pokazać, że potrafią złapać i postawić zarzuty największym politykom Prawa i Sprawiedliwości - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Łukaszewicz. 

2025-12-17, 18:47

Akt oskarżenia dla Macierewicza. "Poważna zemsta"
Poseł Sebastian Łukaszewicz. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Jest akt oskarżenia przeciwko Antoniemu Macierewiczowi za ujawnianie informacji niejawnych o klauzulach "Ściśle tajne", "Tajne", "Poufne" i "Zastrzeżone" 
  • Chodzi o czas, kiedy polityk Prawa i Sprawiedliwości kierował pracami tzw. podkomisji smoleńskiej
  • To zemsta ze strony obozu rządzącego - powiedział Sebastian Łukaszewicz

OGLĄDAJ. Sebastian Łukaszewicz (PiS) gościem Pawła Pawłowskiego

Prokuratura Krajowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Antoniemu Macierewiczowi. Były minister obrony narodowej został oskarżony o to, że ujawnił w okresie od kwietnia 2018 roku do maja 2022 roku informacje niejawne o klauzulach „Ściśle tajne”, „Tajne”, „Poufne” i „Zastrzeżone”. Antoni Macierewicz miał dopuścić się tych przestępstw w trakcie pełnienia funkcji przewodniczącego Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego - tzw. podkomisji smoleńskiej.

Gość Polskiego Radia ocenił, że Antoni Macierewicz jest obiektem "poważnej zemsty ze strony obozu rządzącego Donalda Tuska i Waldemara Żurka". Jego zdaniem, obecny minister sprawiedliwości chce pokazać elektoratowi, że "potrafią złapać i postawić zarzuty największym politykom Prawa i Sprawiedliwości". - Szczególnie takiemu politykowi, jakim jest pan marszałek senior, pan Antoni Macierewicz zasłużony dla polskiej historii, człowiek, który walczył o wolność - powiedział Sebastian Łukaszewicz. 

Pytany, za co Donald Tusk i Waldemar Żurek mieliby się mścić na Macierewiczu, poseł odparł: "za to, że bezkompromisowo rozliczał przede wszystkim komunę". - Za to, że był człowiekiem, który nie ugryzł się w język, kiedy chodziło o mówienie prawdy i za to, że dążył do pokazania tych wielu nieprawidłowości, które miały miejsce w związku z katastrofą smoleńską oraz tym, co się działo po katastrofie smoleńskiej - kontynuował. Przypomniał, że to dzięki pracy Antoniego Macierewicza wyszło na jaw, że pomylono ciała i ofiary były złożone nie w swoich grobach. 


Posłuchaj

Sebastian Łukaszewicz gościem Pawła Pawłowskiego (Rozmowa Polskiego Radia 24) 12:52
+
Dodaj do playlisty

 

Weto ustawy łańcuchowej

Poseł odniósł się również do trwającej akurat w Sejmie debaty na temat prezydenckiego weta do ustawy łańcuchowej. - Zagłosuję za tym, żeby weto prezydenckie nie zostało odrzucone, bo uważam, że ta ustawa po prostu stygmatyzuje polską wieś - wyjaśnił Łukaszewicz. Zaznaczył, że ludzie, którzy maltretują zwierzęta, żyją i w miastach. Podkreślił też, że "Polacy darzą dużą miłością zwierzęta i nikt nie jest przeciwko temu, żeby zlikwidować łańcuchy". - Tylko ta ustawa po prostu była źle napisana - stwierdził.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Pawłowski
Opracowanie: Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej