Sprawa KOWR pod lupą sądu. Były minister może trafić do więzienia

Akt oskarżenia przeciwko 19 osobom, w tym byłemu ministrowi rolnictwa Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu, trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sprawa dotyczy działalności Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i udzielania gwarancji finansowych w latach 2018-2019.

2025-12-31, 14:12

Sprawa KOWR pod lupą sądu. Były minister może trafić do więzienia
Akt oskarżenia wobec byłego ministra rolnictwa. Foto: STACH ANTKOWIAK/REPORTER

"Wyrządzili szkodę interesowi publicznemu"

Akt oskarżenia obejmuje - obok Ardanowskiego, pełniącego funkcję ministra rolnictwa w latach 2018-2020 - m.in. byłego wiceministra tego resortu Tadeusza R. oraz byłych dyrektorów generalnych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa: Piotra S. (2018–2019) i Grzegorza P. (2019-2020). Łącznie zarzuty postawiono 19 osobom.

Z komunikatu prokuratury wynika, że pierwszy z zarzutów obejmuje okres od września 2018 r. do lipca 2019 r. Według śledczych w tym czasie Ardanowski - wspólnie z Piotrem S., Grzegorzem P. oraz Tadeuszem R. - miał doprowadzić do przyznania spółce Eskimos gwarancji bankowych i kredytowych o łącznej wartości 100 mln zł. Decyzje te miały zostać podjęte mimo wiedzy o złej kondycji finansowej firmy oraz braku odpowiedniego zaplecza i doświadczenia w ogólnokrajowym skupie i przetwórstwie jabłek.

Drugi zarzut związany jest z działaniami w sierpniu 2019 r. "Prokuratura Regionalna w Warszawie ustaliła, że Jan Krzysztof Ardanowski działając wspólnie i w porozumieniu z Grzegorzem P. - pełniącym obowiązki Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz Tadeuszem R. - prezesem zarządu Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek umożliwił udzielenie przez KOWR gwarancji kredytowej w wysokości do 30 mln zł dla Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek" - czytamy. I w tym przypadku decyzja miała zapaść pomimo wiedzy o kiepskiej kondycji finansowej spółdzielni oraz kłopotów tego podmiotu ze spłatą swoich zobowiązań.

"W ocenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie działania oskarżonego Jana Krzysztofa Ardanowskiego doprowadziły do niecelowych i nieoszczędnych wydatków publicznych oraz wyrządziły szkodę interesowi publicznemu" - poinformowano.

Zarzuty obejmują przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Podejrzanym grozi nawet do 10 lat więzienia.

"Czterech podejrzanych, w tym Piotr S. - dyrektor generalny KOWR w latach 2018-2019 i Stanisław S. - prezes zarządu Eskimos S.A. przyznali się do winy i dobrowolnie poddali się karze" - dodano w komunikacie, podpisanym przez rzecznika Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Mateusza Martyniuka. 

W lutym Sejm uchylił immunitet Ardanowskiemu, który obecnie jest członkiem koła Wolni Republikanie. Polityk usłyszał zarzuty w marcu. Były minister twierdził wówczas, że są one "absurdalne", a także podważają zaufanie do niego jako osoby publicznej i polityka. Ponadto, jego zdaniem, nie utrzymają się w żadnym sądzie.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PAP/ms

Polecane

Wróć do strony głównej