Europa świętuje we Florencji rocznicę ogłoszenia planu Roberta Schumana
W związku z Dniem Europy Florencja stała się na chwilę stolicą Starego Kontynentu.
2011-05-09, 21:06
Posłuchaj
Z okazji 61. rocznicy ogłoszenia tzw. planu Roberta Schumana, który dał początek integracji europejskiej, na konferencję pod tytułem "The State of the Union" przyjechali przedstawiciele unijnych władz.
W zabytkowym Palazzo Vecchio, gdzie zorganizowano konferencję, nie poświęcono jednak zbyt wiele czasu wspomnieniom o Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali. Dużo więcej mówiono o współczesnych problemach Europy.
"Kryzys w Europie nie jest taki głęboki"
Konferencję otworzył przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Mówił przede wszystkim o kryzysie finansowym w Europie.
- Kryzys w Europie nie jest tak głęboki jak nam się czasem wydaje. To w gruncie rzeczy finansowa zapaść dwóch czy trzech krajów europejskich. Ale musimy wyjść z tego kryzysu ze wzrostem gospodarczym rzędu 5-6 procent. W tym celu musimy zwiększać konkurencyjność w UE i tworzyć nowe miejsca pracy - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem zaraz po otwarciu konferencji.
Zdaniem Jerzego Buzka niezwykle ważna jest też obecnie polityka sąsiedztwa.
- Mówimy teraz dużo o wydarzeniach w Afryce Północnej i trzeba rzeczywiście zaangażowania całej Unii w rozwiązywanie tych problemów, również jeśli chodzi o imigrację. Ale nie możemy zapominać o Partnerstwie Wschodnim, bo na wschodzie są również nasi sąsiedzi, którzy oczekują współdziałania i współpracy - dodał.
Przestrzegał również przed uleganiem populistycznym pomysłom. W ten sposób nawiązał między innymi do francusko-włoskiego projektu zmian w układzie z Schengen. Paryż i Rzym chciałyby, aby przywracać kontrolę na wewnątrzunijnych granicach w przypadku wybuchu kryzysu imigracyjnego. Komisja Europejska ma przedstawić projekt zmian pod koniec maja.
Mimo poważnego wystąpienia Jerzy Buzek znalazł też czas na spotkanie z młodzieżą. W rozstawionym obok Palazzo Vecchio pawilonie opowiadał włoskim uczniom o korzyściach z integracji europejskiej.
"To ważny dzień dla Europy"
Konferencja jest bowiem tylko jednym z elementów "Festiwalu Europy", który potrwa we Florencji do wtorku. Zorganizował go Europejski Instytut Uniwersytecki. Rektor Instytutu, a zarazem były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Josep Borrell uważa, że to niezwykle ważne by nie zapominać o Dniu Europy.
- To ważny dzień dla Europy. Po pierwsze to także rocznica zakończenia II wojny światowej, o czym często się zapomina. Ale to także pierwszy dzień najdłuższego okresu prosperity i pokoju w Europie. Dlatego musimy tego dnia świętować, musimy o tym przypominać i sprawiać by ludzie to rozumieli. Jestem bowiem pewny, że większość ludzi nie rozumie do końca co to znaczy być Europejczykiem - powiedział Polskiemu Radiu Josep Borrell.
Dlatego oprócz Pawilonu Europejskiego, w którym Jerzy Buzek spotkał się z włoskimi uczniami, obok Palazzo Vecchio stanęły też dwa inne pawilony. Pawilon Narodów, w którym prezentowane są kraje członkowskie UE, a także aspirująca do akcesji Turcja oraz Pawilon Młodzieży ("Youth on the Move"), w którym odbyła się między innymi sesja publicznego czytania poezji.
"Liczę na polską prezydencję"
Wzięła w niej udział unijna komisarz ds. kultury, edukacji i wielojęzyczności Androulla Vassiliou. W rozmowie z Polskim Radiem powiedziała, że dziś w UE niezwykle ważne jest wsparcie kultury.
- Jean Monnet, ojciec Unii Europejskiej powiedział kiedyś, że gdyby miał zacząć budowę wspólnej Europy jeszcze raz, to zacząłby od kultury - dodała.
Komisarz Androulla Vassiliou bardzo liczy też na polską prezydencję w UE, która zaczyna się 1 lipca. I nie ma obaw, że wśród priorytetów zabraknie kwestii kultury i edukacji.
- Rozmawiałam niedawno z moim polskim kolegą z Komisji Europejskiej - Januszem Lewandowskim. Zapytałam go, który z unijnych programów uważa za najlepszy. Odpowiedział, że program studenckiej wymiany Erasmus - powiedziała komisarz Vassiliou.
Patronat medialny nad konferencją "The State of Union" oraz nad "Festiwalem Europy" objęła sieć EURANET, której członkiem jest także Polskie Radio.
Polskie Radio dla Zagranicy (PRdZ)/Michał Strzałkowski, Florencja
REKLAMA