"Litar" z zarzutami nie sprzeda już kiełbasek na stadione Lecha
Policja postawiła zarzuty Krzysztofowi M., ps. Litar, szefowi "Wiary Lecha". M. przed meczem Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej miał popychać i opluć mężczyznę, który przyszedł z rodziną na stadion.
2011-05-11, 14:50
Posłuchaj
- Krzysztof M. usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej oraz publicznego znieważenia poprzez oplucie. Za czyny te grozi kara do roku pozbawienia wolności - powiedział PAP rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Do zdarzenia doszło przed meczem reprezentacji Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej w Poznaniu 17 listopada 2010 roku. "Litar" miał przeganiać z trybuny osoby ubrane w barwy narodowe. Na filmie zarejestrowanym przez monitoring stadionu widać, jak popycha jednego z kibiców i pluje mu w twarz.
Zapis monitoringu, oprócz zeznań pokrzywdzonych, był podstawą postawienia zarzutów "Litarowi".
Krzysztof M. po nagłośnieniu przez "Gazetę Wyborczą" zapisów z kamer, w internetowym nagraniu przeprosił napadniętą rodzinę.
REKLAMA
Lech zrywa umowę z podejrzanym
W związku z postawienie zarzutów Krzysztofowi M. władze poznańskiego klubu postanowiły zerwać umowę z firmą podejrzanego, która obsługuje catering na stadionie w czasie meczów i konferencji.
ah
REKLAMA
REKLAMA