Handel chorymi psami pod Gubałówką. Szczeniaki zarażone są tyfusem
Na targowisku pod Gubałówką, a ostatnio także na Krupówkach niektórzy handlarze sprzedają chore psy.
2011-05-11, 15:20
Posłuchaj
Szczeniaki zarażone są parwowirozą, tzw. psim tyfusem. Na dodatek handlarze wmawiają turystom, że to psy rasowe. Niczego nieświadomi turyści kupują chore psy. Jak mówi Beata Czerska z Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, takich oszukanych osób szczególnie w sezonie, jest coraz więcej.
- Niedawno turystka kupiła ratlerka a to był po prostu kundelek, który był na tyle młody, że udawał tego ratlerka z powodzeniem – mówi Czerska. – Te psy zarażone są także parwowirozą.
- Tyfus psi wywołuje krwotoczne zapalenie żołądka i jelit – tłumaczy lekarz weterynarii Maciej Wasilkowski. - U szczeniaków występują uporczywe wymioty i biegunka zabarwiona krwią. Leczenie jest żmudne i jednorazowa kuracja nie przynosi efektów.
Strażnicy miejscy kontrolują targowisko pod Gubałówką, jednak handlarze wracają ze szczeniakami zwłaszcza, gdy jest dużo turystów w Zakopanem. - Nie wszędzie możemy być, nie jest nas aż tak dużo. To nie są już nawet osoby od nas. Ostatnio mieliśmy jedną osobę aż z pod Krakowa.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA