"Czarnuchu" czy "skur..." - co powiedział Małecki?
Wisła Kraków zamiast cieszyć się ze zdobycia tytułu mistrza Polski, musi się wstydzić za zachowanie Patryka Małeckiego. W pierwszych minutach niedzielnego spotkania Małecki obraził czarnoskórego zawodnika Cracovii, Saidiego Ntibazonkizę.
2011-05-17, 09:00
Władze nowego, piłkarskiego mistrza Polski, Wisły Kraków nałożyły wczoraj na Patryka Małeckiego "dotkliwą" karę finansową za jego naganne zachowanie
Nie udało się jednak ustalić jakich słów Małecki użył obrażając Saidiego Ntibazonkizę. Na nagraniach z meczu nie słychać słów wypowiadanych przez Małeckiego, ale media donosiły, że z ruchu warg piłkarza można wyczytać, że były to okrzyki rasistowskie. Wiślak miał nazwać rywala "czarnuchem jeb..." i kazać mu "spier...".
Obraził, ale nie jest rasistą
Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza", powołując się na opinie dwóch specjalistów od czytania z ruchu warg, informuje, że obelgi Małeckiego nie były rasistowskie. Zawodnik miał wykrzyczeć "spier.. skur... jeb...". Sam Ntibazonkiza nie jest w stanie potwierdzić żadnej z wersji, ponieważ nie zna polskiego i wypowiedź Małeckiego była mu przetłumaczona przez kolegów z drużyny.
Małecki przeprosił za swoje zachowanie
Piłkarz podkreślił, że zdaje sobie sprawę z tego, iż takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Zawodnik za pośrednictwem kapitana zespołu Cracovii, Arkadiusza Radomskiego, przeprosił Saidiego Ntibazonkizę. Patryk Małecki będzie również dążył do tego, aby osobiście spotkać się z piłkarzem Cracovii i jeszcze raz, w bezpośredniej rozmowie, przeprosić go za swoje zachowanie w trakcie niedzielnego meczu.
REKLAMA
Kara jaką Małecki otrzymał od władz Wisły nie będzie prawdopodobnie jedyną. We czwartek zawodnik ma sie stawić przed Komisją Ligi.
Niedzielne derby Krakowa wygrała Wisła 1:0 i zapewniła sobie mistrzostwo Polski.
ah, polskieradio.pl, "Gazeta Wyborcza", PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA