Rosyjska armia odpowiedzialna za śmierć własnych żołnierzy
Młodzi żołnierze wysyłani są do walki z terrorystami i giną na froncie. Tymczasem powołane do tego oddziały specjalne odpoczywają.
2011-05-20, 10:15
Posłuchaj
Według rosyjskiego dziennika „Moskowskij Komsomolec” - rosyjska armia jest odpowiedzialna za śmierć wielu żołnierzy służby zasadniczej. Gazeta przeprowadziła własne śledztwo, z którego wynika, że na Kaukazie giną młodzi żołnierze, których tam w ogóle nie powinno być. Dziennikarze zadają pytanie m.in. o to, dlaczego podczas gdy młodzi wysyłani są na front, „specjalnie wyszkolony oddział kontraktowy odpoczywa”.
Zdaniem gazety, dzieje się tak mimo wyraźnych rozkazów Ministerstwa Obrony, które zakazują wysyłania żołnierzy służby zasadniczej w rejony objęte walkami z terrorystami.
Według „Moskowskowo Komsomolca” rozkazy narusza kierownictwo Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego i resort obrony. Uzyskanie jednak jasnej odpowiedzi kto konkretnie jest odpowiedzialny za wysyłanie „kotów” na front okazuje się niezwykle trudne.
W Radzie Federacji, która nadzoruje programy antyterrorystyczne dano zarówno dziennikarzom jak i obrońcom praw człowieka do zrozumienia, że o rosyjskiej armii -„można dziś mówić tylko tak jak o zmarłych albo dobrze, albo w ogóle”.
REKLAMA
wit
REKLAMA