Rodziny żołnierzy poległych na misjach chcą milionowych zadośćuczynień
Bliscy dwunastu żołnierzy, którzy zginęli podczas misji w Iraku i w Afganistanie, chcą zadośćuczynienia od ministerstwa obrony.
2011-05-27, 06:07
Posłuchaj
Wnioski w tej sprawie, w sumie 24, przesłał do resortu Sylwester Nowakowski, reprezentujący rodziny ofiar. - Każde z przedsądowych wezwań do zapłaty opiewa na sumę miliona złotych - wyjaśnił prawnik, powołując się na przepisy kodeksu cywilnego.
Rzecznik prasowy MON Janusz Sejmej potwierdził, że do resortu wpłynęły 24 przedsądowe wezwania do zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania za stratę bliskich w Afganistanie i Iraku.
- Pisma te, zgodnie z procedurą, trafią do biura prawnego MON, gdzie, podobnie, jak wszystkie dokumenty, zostaną poddane analizie prawnej. W zależności od jej wyników będą podjęte dalsze kroki prawne - powiedział Sejmej.
Status rodzin
- Rozwój prawa na dzień dzisiejszy w Polsce pozwala na dowiedzenie w sposób jasny i klarowny, że te rodziny powinny otrzymać świadczenia w postaci zadośćuczynienia - mówił IAR Nowakowski. Według prawnika, przede wszystkim doniesienia medialne sprawiły, że każda z osób podjęła decyzję, iż chce ubiegać się tego zadośćuczynienia.
W jego ocenie, nie może być tak, by rodziny, których bliscy zginęli w kraju były traktowane lepiej niż bliscy żołnierzy, którzy polegli na misjach zagranicznych.
Sylwester Nowakowski zaznaczył, że w aspekcie przyznawanych w ostatnim czasie masowych odszkodowań, powstał nowy materiał prawny. Pozwala on wskazać, że ochrona prawna powinna być zapewniona wszystkim rodzinom, których bliscy, będący żołnierzami, zginęli w tragicznych okolicznościach, pełniąc służbę w Iraku i w Afganistanie.
- To walka o przyznanie statusu prawnego rodzinom żołnierzy, a więc całej kategorii osób - mówił Nowakowski. Prawnik zastrzegł, że nie mamy do czynienia z osobami, które zginęły w jednej katastrofie, ale z różnymi tragicznymi wypadkami, które są następstwem decyzji państwa o skierowaniu naszych żołnierzy na misje zagraniczne.
Nowakowski poinformował też, że przygotowuje kolejne dziesięć wniosków w sprawie wypłaty przez MON zadośćuczynienia. Mecenas przyznał również, że zgłaszają się do niego kolejne osoby, które na misjach w Iraku i Afganistanie straciły najbliższych.
Ministerstwo obrony narodowej na razie nie komentuje sprawy.
Sylwester Nowakowski reprezentuje też bliskich żołnierzy, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA pod Mirosławcem. Do wypadku doszło w 2008 roku. Roszczenia rodzin wojskowych wynosiły również po milion złotych. Jednak w efekcie ugody zawartej z MON, dostali po 250 tysięcy złotych. Taką sumę skarb państwa chce przekazać rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej.
IAR, PAP, sm
REKLAMA