Prezydent USA Barack Obama z wizytą w Polsce. Pierwszy dzień
Amerykański przywódca przybył do Polski z dwudniową wizytą. Nasz kraj jest ostatnim etapem jego podróży po Europie.
2011-05-27, 17:13
Posłuchaj
Wieczorem Bronisław Komorowski wydał obiad dla uczestników szczytu państw Europy Środkowej, którym towarzyszył - jako gość specjalny - Barack Obama. 20 przywódców dyskutowało od rana o możliwościach wsparcia przemian w Afryce Płn. i na Bliskim Wschodzie.
Do Pałacu Prezydenckiego prezydent USA przybył z 30-minutowym opóźnieniem. Na Krakowskie Przedmieście miał dotrzeć o godz. 19.10, jednak wcześniej postanowił jeszcze wrócić do hotelu Marriott, w którym spędzi noc, by się odświeżyć.
"W hołdzie Nieznanemu Żołnierzowi"
Po przylocie do Warszawy Barack Obama zatrzymał się przed Grobem Nieznanego Żołnierza na Placu Piłsudskiego. Tam amerykański prezydent złożył wieniec i wpis w księdze pamiątkowej - "W hołdzie Nieznanemu Żołnierzowi - prezydent Stanów Zjednoczonych".
A także przywitał się i zamienił kilka słów z weteranami i kombatantami. Obama rozmawiał też z polskimi żołnierzami z jednostki w Wesołej, którzy służyli w Iraku i Afganistanie.
Na Placu Piłsudskiego przywitali go między innymi wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zdjęcia na tle powstającego Muzeum Historii Żydów
Z Placu Piłsudskiego prezydent Obama udał się pod Pomnik Bohaterów Getta, gdzie złożył wiązankę kwiatów. Przed uroczystością zamienił kilka słów między innymi z naczelnym rabinem Polski Michaelem Schudrichem i Władysławem Bartoszewskim.
Przez kilka minut rozmawiał też ze studentami i przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce, a także z córką Ireny Sendlerowej. Zamienił też kilka słów między innymi z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim oraz prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz.
W towarzystwie zgromadzonych ludzi prezydent Obama pozował do zdjęcia na tle budowy Muzeum Historii Polskich Żydów. Placówka stanie naprzeciwko Pomnika Bohaterów Getta.
fot. PAP/Paweł Supernak
Przejazd kolumny samochodów, w której jechał amerykański prezydent, obserwowali warszawiacy zgromadzeni na Trakcie Królewskim. Podkreślali, że to ważne wydarzenie dla Polski i chcieli je zobaczyć na własne oczy. Niektórzy narzekali, że ulice wzdłuż przejazdu kolumny prezydenckiej zostały zamknięte, co spowodowało uciążliwe zmiany w komunikacji miejskiej.
O łupkach i wizach
Drugi dzień pobytu w Warszawie Barack Obama ma rozpocząć od spotkania z Bronisławem Komorowskim. W Pałacu Prezydenckim Obama ma pojawić się około godz. 10.30, a godzinę później, już po rozmowach, przewidziane są oświadczenia prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych.
Po nich Barack Obama spotka się z przedstawicielami polskiego świata polityki. Jak okazało się, nie będzie wśród nich Lecha Wałęsy.
Z Pałacu Prezydenckiego Barack Obama pojedzie do Kancelarii Premiera na śniadanie i rozmowy z Donaldem Tuskiem.
Zarówno u premiera jak i u prezydenta Obama ma rozmawiać o współpracy wojskowej, sytuacji w krajach arabskich i gazie łupkowym. Do tej listy polscy politycy dołączają jeszcze kwestię wiz do USA dla Polaków.
Po wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem amerykański prezydent pojedzie do Katedry Polowej, gdzie złoży kwiaty przed tablicą smoleńską i spotka się z częścią rodzin ofiar katastrofy prezydenckiego tupolewa.
Po godz. 15 Barack Obama odleci z Warszawy do Waszyngtonu.
Wizyta Obamy w Warszawie jest siódmą wizytą amerykańskiego przywódcy w Polsce po 1989 roku. Przed nim trzy razy Polskę odwiedził George W. Bush, dwa razy w naszym kraju był Bill Clinton; raz - George H. W. Bush - pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych, który odwiedził Polskę po 1989 roku.
IAR,PAP,kk
REKLAMA