Słowacja i Słowenia nie chcą ratować Grecji
Zdaniem Ivety Radiczovej i Boruta Pahora, "wlewanie" kolejnych pieniędzy do greckiego budżetu jest pozbawione sensu.
2011-05-31, 11:54
Posłuchaj
Słowacja i Słowenia zdecydowanie opowiadają się za restrukturalizacją greckiego zadłużenia. Obaj premierzy wydali w tej sprawie oświadczenie podczas oficjalnej wizyty premier Słowacji Ivety Radicovej w Lubljanie.
- Jeśli nie otrzymamy gwarancji od Europejskiego Banku i Komisji Europejskiej, że pogrążone w kryzysie Ateny będą zdolne zwrócić nasze pieniądze, nie pożyczymy Grecji ani jednego euro - zapowiedzieli obaj szefowie rządów.
- Grekom nie pomogła pierwsza transza pożyczki planowanej na 110 miliardów euro, ponieważ Ateny, w przeciwieństwie do Bratysławy, odrzuciły bolesną drogę reform gospodarczych. Tak dalej być nie może - dodała Iveta Radiczova, żądając restrukturalizacji greckiego zadłużenia.
Misja kontrolna Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego ma w czerwcu opublikować raport na temat wdrażania greckiego planu oszczędnościowego. Raport będzie najprawdopodobniej krytyczny a od jego wyników zależy uwolnienie dalszej transzy pożyczki. Już teraz wiadomo, że Grecja musi podjąć dodatkowe środki w celu konsolidacji budżetowej. Coraz więcej unijnych ekspertów domaga się restrukturalizacji greckiego zadłużenia ale greccy menedżerowie ostrzegają, że takie rozwiązanie może zdewastować i tak osłabioną gospodarkę kraju i negatywnie wpłynąć na stabilizację strefy euro.
REKLAMA
IAR/ab
REKLAMA