Ofiara seksskandalu najbogatszą pokojówką?
Słynny amerykański adwokat wyraził przekonanie, że sprawa byłego szefa MFW zakończy się polubownie, a pokojówa otrzyma nawet 2-3 miliony dolarów odszkodowania.
2011-06-10, 10:00
- Mógłbym się założyć, że będzie porozumienie przed procesem, bo leży to w interesie zarówno obrony, jak i skarżącej, aby ta sprawa nie zaszła zbyt daleko - powiedział Alan Dershowitz, który zasłynął w przeszłości obroną w głośnych procesach karnych m.in. boksera Mike'a Tysona i byłej gwiazdy futbolu O.J. Simpsona.
- Jeśli strony zawrą ugodę, skarżąca otrzyma natychmiast dwa czy trzy miliony dolarów - przewiduje Dershowitz. - Z punktu widzenia ofiary, lepiej jest skończyć z 2-3 mln dolarów na koncie, niż ryzykować utratę wszystkiego - dodał.
W opinii adwokata, gdyby doszło do procesu i Strauss-Kahn zostałby skazany, to skarżąca będzie miała problem z wyegzekwowaniem od niego odszkodowania. Dershowitz wyjaśnił, że własny majątek byłego szefa MFW jest dość skromny w porównaniu z majątkiem jego żony Anne Sinclair.
Zgodnie z obowiązującą w USA procedurą obrońcy Strauss-Kahna mogą w każdej chwili wejść w negocjacje ze stroną przeciwną lub z prokuraturą, aby załatwić sprawę polubownie, zanim rozpocznie się proces.
32-letnia pokojówka hotelu Sofitel na Manhattanie oskarża byłego szefa MFW, że 14 maja rzucił się na nią i zmusił ją do seksu oralnego. Strauss-Kahn twierdzi, że jest całkowicie niewinny.
REKLAMA
aj
REKLAMA