Grecja w kryzysie, czeski minister finansów boi się o UE
Czeski minister finansów Miroslav Kalousek przewiduje, że w przypadku bankructwa Grecji nastąpi zahamowanie rozwoju gospodarczego w Europie i Czechach, które już raz musiały dokonać ostrych cięć w budżecie.
2011-06-25, 11:45
Posłuchaj
Jednocześnie obok Wielkiej Brytanii to właśnie południowy sąsiad Polski sprzeciwił się finansowaniu drugiego pakietu pomocowego dla Grecji z budżetu UE. Minister przedstawił swoje opinie w wywiadzie dla dziennika "Lidove nowiny". Z jednej strony szef resortu finansów uważa, że jeszcze nie nadszedł czas na prezentację katastroficznych scenariuszy. Z drugiej podkreśla, że nadal istnieje wielkie ryzyko, że nawet po udzieleniu pomocy Grecji może nastąpić kolejny etap recesji.
Minister Miroslav Kalousek ocenia też stan czeskiej gospodarki. Ujawnia, że w tym roku obserwuje o wiele mniejsze wpływy z podatków niż w ubiegłym roku. Gdyby ta tendencja się utrzymała, to w budżecie zabrakłoby około 15 mld koron. Oznaczałoby konieczność kolejnych poważnych cięć. Sposób i zakres wprowadzenia przed niespełna rokiem dużych oszczędności w resortach był przedmiotem powszechnej krytyki. Zarzucano rządowi, że tnie nie tam, gdzie należy i nie walczy z korupcją, która pochłania o wiele więcej pieniędzy.
tk
REKLAMA