Kęty: nadzy plażowicze przeszkadzają mieszkańcom
Grupa mieszkańców z małopolskich Kęt protestuje przeciwko nieobyczajnemu zachowaniu użytkowników nieformalnej "nagiej plaży" nad Sołą.
2011-06-29, 09:36
Posłuchaj
130 osób podpisało się pod protestem wymierzonym w naturystów z małopolskich Kęt.
Według mieszkańców, jej użytkownicy czują się zbyt pewnie i pojawiają się bez ubrań na terenach rekreacyjnych.
- Jeśli naturyści przyjeżdżają specjalnie po to, by panoszyć się po alejkach, czy wprost po wale, to już zaczyna stanowić problem. Panie spacerujące z psami skarżyły się, że były zaczepiane – twierdzi Krzysztof Klęczar, radny z Kęt
Naturyści odpowiadają, że nie chcą nikomu przeszkadzać, a gmina rozkłada ręce, bo nagiej plaży oficjalnie w ogóle nie ma. – Staramy się jako naturyści nie wychodzić poza wytyczony teren. Mamy swój rewir i jego się trzymamy – podkreślil jeden z golasów
REKLAMA
Spór ostatecznie trafił do urzędu miasta. Burmistrz Kęt, Tomasz Bąk, mówi, że plaża nudystów formalnie w Kętach nie istnieje, ale jest zdania, że problem i tak trzeba załagodzić. - Aby wzajemnie nie dochodziło do sytuacj trudnych, gorszących, by żadna ze stron na tym nie ucierpiała – podkreślił burmistrz
W tym roku komisariat w Kętach nie odnotował żadnej skargi za nieobyczajne zachowanie, ani golasów, ani tekstylnych.
mr
REKLAMA