Dymisje po eksplozjach w składzie broni na Cyprze
Minister obrony Cypru Kostas Papakostas i komendant Gwardii Narodowej Petros Tsalikides zrezygnowali z pełnionych funkcji.
2011-07-11, 21:11
Ich rezygnacje przyjął prezydent Dimitris Christofias, chociaż zwrócił się do nich z prośbą o pozostanie na stanowiskach, dopóki nie zostaną znalezieni następcy.
W wybuchach w składzie amunicji w bazie wojskowej z Zygi zginęło 12 osób, w tym dowódca marynarki wojennej kraju i dowódca bazy. Ponad 60 osób zostało rannych.
Rzecznik rządu Cypru Stefanos Stafanou wykluczył możliwość, że wybuchy to sabotaż. Dodał, że na miejsce zdarzenia zostaną ściągnięci eksperci z zagranicy, żeby pomóc śledczym z cypryjskiej policji i Gwardii Narodowej ustalić przyczynę eksplozji.
Do wybuchu doprowadził pożar 100 pojemników z materiałami wybuchowymi. Były one skonfiskowane z pokładu statku, który płynął w 2009 roku w kierunku Iranu. Ogień rozprzestrzenił się i objął między innymi największą cypryjską elektrownię. Z tego powodu wielu mieszkańców wyspy nie miało prądu.
Prezydent Dimitris Christopfias odwiedził miejsce katastrofy. Rząd ogłosił trzydniową żałobę narodową.
IAR,PAP,kk
REKLAMA