Tajemnice polityków ujawnione na Facebooku
Były pracownik Izby Deputowanych opublikował w internecie tajemnice przywilejów włoskich parlamentarzystów. Na jego bloga w weekend weszło ponad 160 tys. osób.
2011-07-18, 07:00
Posłuchaj
Anonimowy pracownik, którego zwolniono po 15 latach pracy w Izbie Deputowanych bez etatu, zapowiada, że zdradzi wszystkie sekrety życia. Na razie na portalu społecznościowym publikuje fotokopie dokumentów świadczących o tym, na jakie korzyści materialne mogą liczyć deputowani.
Z opublikowanych materiałów wynika m.in., że deputowani mogą nabyć samochód jednego z koncernów motoryzacyjnych z 20-procentową zniżką. Mają także specjalne zniżkowe taryfy telefoniczne, a na koszt państwa samolotami bezpłatnie latają ich przyjaciele.
Dokumenty autor bloga uzupełnia, jak zapewnia, opowieściami "z życia wziętymi", np. o żonie jednego z deputowanych, która z policyjną obstawą chodzi na zakupy. Jak tłumaczy, wystarczy, że polityk spreparuje anonimowy list z pogróżkami pod swoim adresem, a zostanie mu przyznana ochrona ze służbowym samochodem.
Na jego blogu można przeczytać również: "dziewięciu fryzjerów, zatrudnionych w zakładzie w parlamencie, zarabia po 11 tysięcy euro miesięcznie. Jak to możliwe, że wszyscy mówią z tym samym akcentem? I jak to możliwe, że z tym samym akcentem mówi były przewodniczący Izby, który ich zatrudnił?".
Włoskie media nie wykluczają, że wpisy byłego pracownika ID - nazywanego też "włoskim Assange'm" - mogą się przyczynić do mobilizacji społecznej przeciwko przywilejom parlamentarzystów i polityków wszystkich szczebli. Przypomina się, że nawet w okresie wyrzeczeń, wymaganych przez uchwalony właśnie rządowy program oszczędnościowy, deputowani i senatorowie nie zgodzili się na radykalne obniżki swych uposażeń, najwyższych w Europie.
IAR,PAP,kk
REKLAMA