BOR nie sprawdził lotniska przed lądowaniem Tu-154M
Na lotnisku w Smoleńsku nie było przeprowadzonego przez BOR rekonesansu - poinformowali przedstawiciele komisji wyjaśniającej katastrofę Tu-154M.
2011-07-29, 13:08
Jak dodali, nie miało to jednak wpływu na katastrofę. - Miałoby to wpływ, gdyby ten wypadek nastąpił po lądowaniu i polegał na wrogim działaniu wobec prezydenta" - mówił przewodniczący komisji, szef MSWiA Jerzy Miller.
Czytaj więcej w relacji na żywo >>>
Czytaj raport końcowy komisji Millera>>>
Jak dodał, taki rekonesans, sprawdzenie lotniska, przeprowadza się w przypadku, gdy lotnisko "nie jest lotniskiem czynnym". Zaznaczył, że w takich sytuacjach sprawdzana jest "przestrzeń, w której ma być osoba ochraniana".
REKLAMA
Wcześniej Miller powiedział również, że głównymi zadaniami BOR podczas takich wyjazdów jest: bezpieczne dowiezienie osoby ochranianej na lotnisko i umieszczenie jej w samolocie, sprawdzenie samolotu i pasażerów pod względem ewentualnych zagrożeń i zapewnienie ochranianym bezpieczeństwa po wylądowaniu.
Czytaj więcej w raporcie specjalnym >>>
to
REKLAMA