Gruzini nie wierzą w przypadkowość Smoleńska
Każda informacja z Warszawy lub z Moskwy o błędach pilotów, kontrolerów lotów i złych warunkach pogodowych przyjmowana jest w Gruzji z niedowierzaniem.
2011-08-02, 10:45
Posłuchaj
Gruzini ze zdziwieniem przyjęli raport "komisji Millera", zadając sobie pytanie dlaczego Polska skłania się ku wersji wcześniej prezentowanej przez rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy.
Wszechobecne w Gruzji nastroje antyrosyjskie skłaniają mieszkańców tego kraju do posądzania strony rosyjskiej o sprowokowanie smoleńskiej katastrofy, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 osób.
- Można różnie myśleć. O realnych i całkiem niewiarygodnych przyczynach tej katastrofy, ale częściej myślimy o tych złych - mówią mieszkańcy Tbilisi.
Gruzini z wielkim szacunkiem odnoszą się do Polski i Polaków. Prezydent tego kraju Micheil Saakaszwili żartuje, że "gdyby był ranking państw pretendujących do miana najbardziej propolskich, to na pewno wygrałaby Gruzja". Dlatego też po smoleńskiej katastrofie w wielu miastach Gruzji ulice nazwano imionami polskiej pary prezydenckiej - Lecha i Marii Kaczyńskich.
REKLAMA
Czytaj więcej w serwisie - Raport Millera >>>
IAR, aj
REKLAMA