Czuma: CBA było w rękach ludzi nieudolnych
Szef sejmowej komisji naciskowej Andrzej Czuma przedstawi o godz. 13 projekt raportu z kilkuletnich prac komisji.
2011-08-04, 12:00
Posłuchaj
Andrzej Czuma podkreślił w "Salonie Politycznym" radiowej Trójki, że raport liczący 83 strony to tekst prawniczy i rzetelny.
- Jest to tekst prawniczy, suchy, rzeczowy, trzymający się następujących zasad: opis stanu faktycznego oparty na materiale dowodowym i ocena tego materiału w sposób jak najbardziej powściągliwy. rzeczowy i uwolniony od politycznych sympatii - tłumaczy Czuma.
Ma nie być w nim wniosków dotyczących stawiania Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu.
Jak wyjaśnia, w państwie kierowanym przez Jarosława Kaczyńskiego źle się działo, ale nie było to spowodowane przez polityczne naciski na służby i prokuraturę.
- Podzielam zdanie, że źle się działo. CBA było w rękach dyletantów i ludzi nieudolnych. Uprawiano tam potężne lenistwo, na dużą skalę - mówi Czuma.
Jak przyznał poseł PO, wyniki prac komisji wskazują, że naciski na prokuraturę pojawiały się "w niektórych przypadkach".
- Uważam, że komisja była pożyteczna. Nie chodziło o to, aby uderzać w opozycję. Chcieliśmy uczciwie pokazać, jak działa tamta władza - powiedział Andrzej Czuma.
Komisja działała od lutego 2008 roku. W tym czasie odbyła blisko 170 posiedzeń. Przesłuchała w charakterze świadków, m.in. byłych premierów: Jarosława Kaczyńskiego i Kazimierza Marcinkiewicza, wicepremierów: Ludwika Dorna, Romana Giertycha i Andrzeja Leppera, byłych ministrów: Zbigniewa Ziobrę i Janusza Kaczmarka oraz wielu prokuratorów.
IAR,kk
REKLAMA