Pijany sekretarz PZPN nie doleciał do Warszawy
Zdzisław Kręcina, sekretarz PZPN, został wyprowadzony z samolotu, który miał odlecieć z wrocławskiego lotniska do Warszawy - donosi portal tvn24.pl. Według świadków Kręcina był kompletnie pijany i trudno było mu się utrzymać na nogach wchodząc do samolotu.
2011-08-11, 16:23
Ponadto zachowywał się głośno i przeklinał, co przeszkadzało jego współpasażerom lotu.
Po wejściu do samolotu sekretarz generalny czuł się wyjątkowo swobodnie w biznes klasie. Jak relacjonuje portalowi tvn24.pl jeden z pasażerów, w pewnej chwili Zdzisław Kręcina powiedział: "Grzegorz to taki burak". To zapewne o Grzegorzu Lacie, prezesie PZPN. A następnie: "Michał Listkiewicz to taki węgorz. Raz na lewo, raz na prawo." Michał Listkiewicz to były szef PZPN.
Klika minut przed startem samolotu na prośbę pasażerów ochroniarze wyprowadzili Zdzisława Kręcine z samolotu. Sekretarz PZPN nie chce wypowiadać się na temat zdarzenia.
Zobacz dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
tvn24.pl/ aj
REKLAMA