Piotr Machalica musi zapłacić 10 tys. kary

Przez burdę, jaką w samolocie do Nowego Jorku wywołał pijany aktor, wylot opóźnił się o 35 min.

2011-08-19, 21:50

Piotr Machalica musi zapłacić 10 tys. kary
. Foto: Glow Images/East News

Za coś takiego awanturnikowi grozi kara grzywny, a nawet areszt. Ale to nie wszystko. "Super Express" dotarł do informacji, z których wynika, że Machalica będzie musiał ponieść dodatkowo koszta opóźnienia lotu.

Międzynarodowy raport Uniwersytetu Westminsterskiego dotyczący opóźnień w ruchu lotniczym jasno określa stawki za każdą minutę spóźnienia. Okazuje się, że ta kwota to równowartość 72 euro, czyli prawie 300 zł. Machalica za 35-minutowe opóźnienie będzie musiał zapłacić ok. 10 500 zł.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Do zdarzenia poszło w zeszły piątek koło południa na warszawskim Okęciu. Załoga samolotu zgłosiła zakłócenie porządku przez dwóch pijanych pasażerów. Kapitan pokładu poprosił pasażerów o opuszczenie samolotu, panowie jednak nie chcieli dobrowolnie wyjść. Wezwana została straż graniczna i panowie opuścili pokład - powiedział rzecznik straży granicznej Agnieszka Golias.

gs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej