Na polskich drogach. Losy ministra Grabarczyka

Posłuchaj

"Puls Trójki", 29 sierpnia

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W poniedziałek w Sejmie odbyła się debata nad wnioskiem PiS o wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Głosowanie nad wnioskiem odbędzie się we wtorek, zamierzają go poprzeć SLD i PJN. PO i PSL są przeciw. Prawo i Sprawiedliwość obarcza ministra odpowiedzialnością za bałagan na kolei i korki na drogach.

Będący gościem audycji "Puls Trójki" Tomasz Dudziński z PJN ocenił, że obecna sytuacja pozwala przypuszczać, że jeżeli w przyszłej kadencji PO będzie tworzyła rząd, to Cezary Grabarczyk nadal, w nagrodę na bałagan m.in na kolei, będzie ministrem. W jego ocenie minister infrastruktury podczas poniedziałkowej debaty, ale także PO w swojej wyborczej broszurze "Polska w budowie" chwali się tym co się udało. Poseł przypomina, że Platforma obiecywała też mówić o tym co się nie udało, a teraz milczy.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH

Joanna Mucha z PO wniosek pisowski o wotum nieufności określiła jako hucpę polityczną i element kampanii przedwyborczej. Jej zdaniem Cezary Grabarczyk ma wielkie zasługi jako minister m.in w kwestach obwodnicy Augustowa i autostrady A1. Jak dodała posłanka minister wciąż jest otwarty na rozmowy o tym w jaki sposób pokonywać problemy, ale żadna z partii opozycyjnych nie jest chętna do takich rozmów.

gs