Chlebowski musi przeprosić Macierewicza i Woyciechowskiego
Kandydat na senatora musi przeprosić za oskarżenie Piotra Woyciechowskiego i Tomasza Macierewicza o defraudację publicznych pieniędzy.
2011-08-30, 14:30
„Przepraszam Panów Tomasza Macierewicza i Piotra Woyciechowskiego za moje wypowiedzi wyemitowane w dniu 29 maja 2008 r. w porannym programie „Gość RadiaZET" oraz w głównym wydaniu programu informacyjnego Wydarzenia w Telewizji Polsat S.A. Przyznaję, że podczas tych audycji sformułowałem wobec Pana Tomasza Macierewicza oraz Pana Piotra Woyciechowskiego niesprawiedliwe i kłamliwe zarzuty jakoby obaj Panowie, jako byli członkowie Zarządu Spółki Naftor Sp. z o.o. z siedzibą w Rasztowie – popełnili kradzież publicznych pieniędzy i za tą kradzież winni ponieść odpowiedzialność. Przyznaję, iż tym samym moja wypowiedź godziła w dobre imię, cześć i podważała zaufanie niezbędne do pełnienia przez Panów Tomasza Macierewicza i Piotra Woyciechowskiego kierowniczych funkcji w podmiotach gospodarczych i instytucjach państwowych. Z tego powodu wyrażam głębokie ubolewanie i jeszcze raz przepraszam za swoją wypowiedź. Zbigniew Chlebowski." – takie oświadczenie musi opublikować kandydat na senatora. Nakazał to Warszawski Sąd Apelacyjny – pisze portal rp.pl.
Kandydat na senatora i były szef klubu Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski przegrał proces z Piotrem Woyciechowskim i Tomaszem Macierewiczem (bratanek Antoniego Macierewicza). Oprócz przeprosin musi także wypłacić powodom zadośćuczynienie - 20 tys. zł.
" Kluczem to rozumienia głębokich urazów i emocjonalnego stosunku Zbigniewa Chlebowskiego do nas, jest jego zaskakujący ciepły stosunek do Wojskowych Służb Informacyjnych i jego krytyka faktu likwidacji tej służby. Nie powinno dziwić wobec faktu, iż głównym świadkiem obrony Posła Chlebowskiego był Andrzej Madera b. współpracownik WSI o ps. „Charon" – powiedział „Rzeczpospolitej" Piotr Woyjciechowski.
rp.pl, wit
REKLAMA
REKLAMA