Sikorski potępił sprawców dewastacji w Jedwabnem
Szef MSZ Radosław Sikorski wyraził głębokie ubolewanie i jednoznacznie potępił profanację pomnika upamiętniającego mord na ludności żydowskiej w 1941 roku w Jedwabnem.
2011-09-01, 15:46
Posłuchaj
"Wobec dokonanej w Jedwabnem profanacji pomnika upamiętniającego mord na ludności żydowskiej w roku 1941 oraz w obliczu kilku podobnych aktów wrogości i wandalizmu skierowanych przeciwko mieszkającym w Polsce mniejszościom etnicznym, wyrażam głębokie ubolewanie i jednoznaczne potępienie wobec tych przestępczych, obcych polskiej tradycji, działań" - napisał w oświadczeniu szef MSZ.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Jak podkreślił, w polskim społeczeństwie nie może być miejsca na przyzwolenie dla takich zachowań, choćby dotyczyły one jedynie nielicznych grup ekstremistów. "Wszyscy solidaryzujemy się z osobami, które zostały osobiście dotknięte aktami wandalizmu. Jestem przekonany, że sprawcy tych czynów zostaną wkrótce wykryci i poniosą wszelkie prawne konsekwencje swych działań" - zaznaczył Sikorski.
Zbeszczeszczony pomnik
W Jedwabnem doszło do dewastacji pomnika wzniesionego w miejscu zamordowania w 1941 roku żydowskich mieszkańców miasteczka. Na pomniku i murze okalającym teren wokół niego nieustaleni sprawcy zieloną olejną farbą wymalowali antysemickie napisy i faszystowskie symbole. Tą samą farbą zamazano część na obelisku, zaś złożone tam w rocznicę mordu 10 lipca wiązanki i znicze usunięto i rozrzucono.
Śledztwo w sprawie zniszczenia pomnika prowadzi Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku. Policja prosi ludność Podlasia o pomoc w ustaleniu faktów.
IAR,PAP,kk
REKLAMA