"Umawiałem się z Morgensternem na następny film"
- Współpracowałem z nim przy dwóch filmach. Planowaliśmy trzeci - mówi o Januszu Morgensternie kompozytor Michał Lorenc.
2011-09-06, 13:08
- Umawiałem się z panem Januszem już na następny film. Pan Janusz myślał nawet o tym, czy nie zrobić filmu na podstawie książki mojego ojca "Opowiadania łódzkie". Ostatni raz spotkaliśmy się właśnie w związku z premierą książki mojego taty. Widziałem, że pan Janusz był uskrzydlony, stawał się młodym człowiekiem, kiedy miał jakiś pomysł, był czymś zachwycony - wspomina Lorenc, który napisał muzykę do dwóch filmów Morgensterna: "Żółty Szalik"(2000) oraz "Mniejsze zło"(2009).
Dzień na zdjęciach: zobacz galerię>>>
- Janusz Morgenstern był filmowcem z krwi i kości. Bardzo szanował muzykę, wszystkie jego filmy były opatrzone muzyką wybitnych kompozytorów. Pan Janusz był wielkim mistrzem i samo przebywanie z nim było zaszczytem. Praca z panem Januszem Morgensternem była dla mnie jednym z największych przeżyć. Jestem zaszczycony i szczęśliwy, że go znałem - mówi Lorenc.
Morgenstern nie żyje
We wtorek nad ranem zmarł w Warszawie Janusz Morgenstern, jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów filmowych. Miał 89 lat.
Morgenstern był autorem m.in. filmów "Do widzenia, do jutra" i "Trzeba zabić tę miłość" oraz seriali "Stawka większa niż życie", "Polskie drogi".
IAR,PAP,kk
REKLAMA