Ostatni ambasador Izraela w kraju arabskim wycofany
Obawiając się piątkowych demonstracji izraelski MSZ tymczasowo wycofał personel dyplomatyczny z Jordanii. Po utracie ambasady w Kairze była to jedyna izraelska ambasada w kraju arabskim.
2011-09-15, 01:00
Posłuchaj
Zapowiadane na jutro demonstracje w Ammanie, stolicy kraju, budzą ogromne obawy w Jordanii, oraz w Izraelu. Przed kilkoma dniami król Jordanii Abdullah II przestrzegł, że mogą one być dla Izraela szalenie niebezpieczne.
70 procent mieszkańców rządzonej przez dynastię Haszymidów Jordanii to Palestyńczycy, dlatego można się spodziewać że protesty obrócą się także przeciwko Izraelowi. Z tego powodu Jerozolima zdecydowała się na wycofanie swoich dyplomatów do kraju.
Jeśli demonstracje będą się powtarzać, personel placówki będzie co weekend, w czasie największych protestów, wracać do Izraela.
W ubiegłym tygodniu demonstranci zaatakowali kolejny raz izraelską ambasadę w Kairze. Przy bierności wojska i nieobecności policji rozpoczęli szturm na budynek, w którym schronili się Izraelczycy z bronią gotową do użycia. Ambasador został w ostatniej chwili ewakuowany samolotem do Izraela. Dopiero po kilku godzinach wojsko wystąpiło przeciwko demonstrantom; w walkach zginęło kilka osób.
REKLAMA
Do powrotu dyplomatów do Ammanu w żadnym kraju arabskim nie ma izraelskiego ambasadora.
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
sg
REKLAMA