Wypadek w czasie akrobacji lotniczych
W Stanach Zjednoczonych doszło do drugiego w ciągu niespełna doby śmiertelnego wypadku podczas lotniczych pokazów.
2011-09-18, 13:46
W stanie Wirginia Zachodnia w trakcie wykonywania akrobacji spadł mały samolot T-28. Zginął pilot, nikt z publiczności nie ucierpiał. Pokaz obserwowało kilka tysięcy ludzi, którzy jednak znajdowali się w bezpiecznej odległości od miejsca wypadku.
>>> Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH <<<
W sobotę w Reno w stanie Nevada podczas pokazów lotniczych na trybunę z widzami spadł zabytkowy samolot. Zginęło dziewięć osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Pilot pochodzącego z czasów II Wojny Światowej myśliwca P-51 Mustang stracił kontrolę nad maszyną podczas trzeciego okrążenia i spadł dziobem w dół.
Przyczyny obu wypadków wyjaśnia Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu.
IAR, sm
REKLAMA