SLD o książce Kaczyńskiego: PKW niewiele może

Posłuchaj

Ryszard Kalisz, SLD: nie ma żadnych wątpliwości, że to element kampanii wyborczej

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach

Film pod tytułem "Lider" pokazujący polityczną drogę szefa PiS ma w poniedziałek swoją premierę. Książka "Polska naszych marzeń" ukaże się w połowie tygodnia. Obu publikacjom mają towarzyszyć billboardy.

Zdaniem posła SLD Ryszarda Kalisza, nie ma żadnych wątpliwości, że to element kampanii wyborczej. - Przecież wszyscy wiedzą, że to po to, by notowania Jarosława Kaczyńskiego poszły w górę. I cały kodeks wyborczy, zasady finansowania kampanii są w ten sposób odłożone na bok - komentuje Kalisz.

Książka, film, a także kampania promocyjna są finansowane przez wydawnictwo, a nie ze środków komitetu wyborczego. Jak mówi Ryszard Kalisz, Państwowa Komisja Wyborcza nie może w tej kwestii wiele zrobić . - Może jedynie sprawdzać słupki, czyli co zostało wydane na co. I może złożyć wniosek do prokuratury - dodaje poseł SLD.

"Konstytucyjna równość obywateli"

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, publikacja książki w trakcie kampanii wyborczej to nic złego. Prezes PiS przypomina książkę Donalda Tuska wydaną przed wyborami w 2005 roku przez oficynę należącą do Janusza Palikota. - Zakładam, że w Polsce obowiązuje konstytucyjna równość obywateli - mówi Kaczyński.

Film o prezesie PiS ma być dostępny w internecie. Będzie też dołączany do książki.

IAR, aj