Norwegowie nie znaleźli polskiego kapitana. Kończą poszukiwania
Norweska policja zakończyła poszukiwania kapitana polskiego kutra, który tydzień temu zatonął na Morzu Północnym. Mężczyzny nie udało się odnaleźć.
2011-10-15, 12:00
Posłuchaj
Do tragedii doszło w ubiegłym tygodniu, w nocy z piątku na sobotę. Kuter, który przewoził olej napędowy, zatonął na wzburzonym morzu, przy silnym wietrze w rejonie miasta Haugesund. Na pokładzie jednostki było trzech Polaków. Dwóch z nich udało się szybko uratować, ale kapitan zaginął.
Jak mówi Polskiemu Radiu polski konsul w Oslo Marcin Spyrka, na poszkiwania kapitana norweska policja wysłała specjalnego robota, który zszedł na dno morza i przeszukał zatopiony kuter.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
- Wrak jednostki M/S Finnoyglimt został znaleziony w pozycji pionowej na głębokości 366 metrów. Przeprowadzono monitoring zarówno mostka kapitańskiego, na którym współpracownicy widzieli ostatni raz kapitana, jak też zbadano pokład jednostki i dno morskie w najbliższej okolicy wraku. Kapitana nie odnaleziono - powiedział Marcin Spyrka.
REKLAMA
Kapitan kutra miał 57 lat i pochodził z Pomorza. Norweska policja nadal uważa go za zaginionego, ale jego poszukiwania najprawdopodobniej nie będą już wznowione.
Pozostali dwaj Polacy, których udało się uratować, czują się dobrze.
sg
REKLAMA