„Błąd pilota” przyczyną wypadku Marka Szufy
Umorzono śledztwo w sprawie wypadku, w którym podczas Płockiego Pikniku Lotniczego zginął pilot kpt. Marek Szufa.
2011-11-02, 11:40
Posłuchaj
Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka płockiej prokuratury okręgowej, mówi, że z ustaleń śledztwa wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku był błąd pilota, polegający na zbyt małym wychyleniu steru wysokości.
Śmigielska-Kowalska wyjaśniła, że decyzję o umorzeniu śledztwa podjęto wobec braku znamion czynu zabronionego - nie stwierdzono, aby do wypadku przyczyniły się inne osoby, nie stwierdzono błędów przy organizacji i zabezpieczeniu lotów na pikniku.
Z ustaleń śledztwa wynika, że samolot kpt. Szufy był sprawny, a parametry paliwa lotniczego były właściwe. W chwili wypadku maszyna leciała z prędkością około 260 km/h. W tym czasie pilot wykonywał manewr wychodzenia z tzw. lotu nurkowego, kończącego cykl figur akrobacyjnych wykonywanych nad Wisłą.
Nagranie z kokpitu
Śmigielska-Kowalska podkreśliła, że fakt zbyt małego wychylenia steru wysokości stwierdzono na podstawie filmu nagranego przez kamerę zamontowaną w kokpicie samolotu kpt. Szufy - kamerę odnaleziono podczas przeszukiwania wraku samolotu.
REKLAMA
- Zbyt małe wychylenie steru wysokości najprawdopodobniej spowodowane było błędną oceną przez pilota wysokości lotu nad poziomem wody - powiedziała rzeczniczka płockiej prokuratury. Dodała, że kpt. Szufa miał zezwolenie prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego na obniżenie pułapu lotu poniżej 150 m - zezwolenie nie określało minimalnej wysokości lotu. Komisja we wstępnym raporcie opracowanym po wypadku samolotu kpt. Szufy wydała zalecenie pilnego rozważenia znowelizowania przepisów określających m.in. minimalne wysokości lotów na pokazach lotniczych.
Podczas sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmierci kpt. Szufy były wielonarządowe obrażenia głowy i tułowia; nie stwierdzono oznak wskazujących na utonięcie. W opinii prokuratury przebieg prowadzonej w bardzo trudnych warunkach akcji ratunkowej nie budzi zastrzeżeń.
Na nieprawomocne postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa rodzinie kpt. Szufy przysługuje zażalenie.
Szufa był kapitanem Polskich Linii Lotniczych LOT, pilotem szybowcowym. Był także pilotem samolotów akrobacyjnych - wielokrotnym wicemistrzem Polski.
REKLAMA
Za wybitne zasługi dla lotnictwa prezydent Bronisław Komorowski przyznał mu pośmiertnie Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
PAP, agkm
REKLAMA