Obama pogratulował Sarkozym córeczki
Amerykański prezydent pogratulował Pierwszej Parze Francji narodzin córeczki Giulii. Żartobliwie życzył, by urodę odziedziczyła po matce Carli, niż ojcu Nicolasie Sarkozym.
2011-11-03, 15:42
Prezydent Francji i jego żona osobiste gratulacje usłyszeli od Baracka Obama w Cannes, gdzie przybyli światowi przywódcy z okazji szczytu G20.
Obama przy okazji wypowiedzi dla prasy po rozmowach z Sarkozym powiedział, że to ich pierwsze spotkanie po przyjściu na świat "małej Sarkozy" i że chce pogratulować Nicolasowi i Carli.
Jak pisze AFP, amerykański prezydent dodał żartobliwie: "Jestem pewien, że Giulia odziedziczy raczej powierzchowność matki, a nie ojca".
- Teraz przed nami oboma stoją wielkie wyzwania - bycie ojcami córek - powiedział Obama, który sam jest ojcem dwóch dziewczynek.
REKLAMA
Giulia to pierwsza córka zarówno Sarkoz'yego, jak i Carli Bruni. Oboje z poprzednich związków mają synów.
sg
REKLAMA