Breivik "twarzą w twarz" z rodzinami ofiar
Do sądu w Oslo przybył Anders Breivik, któremu zarzuca się zamordowanie w lipcu 77 osób. To pierwsze publiczne wystąpienie zamachowca od czasu zatrzymania.
2011-11-14, 08:33
Posłuchaj
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Na sali sądowej spotka się oko w oko po raz pierwszy z rodzinami swych ofiar, niedoszłymi ofiarami oraz z dziennikarzami. Norweskie media informują, że 32-latek jest ubrany w ciemny garnitur i jasną koszulę.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie jest to spotkanie w formie telekonferencji, jak chciał tego sąd okręgowy mający podjąć decyzje o dalszym przedłużeniu tymczasowego aresztowania terrorysty. Sąd wyższej instancji postanowił, iż ma być to normalna rozprawa sądowa z obecnością podejrzanego na ławie oskarżonych i publiczności.
Ta zmiana zmusiła policję norweską do zastosowania nadzwyczajnych środków ostrożności. Zakazano też fotografowania i filmowania na sali sądowej. Sam Breivik poprzez swego adwokata oświadczył, że poważnie obawia się zamachu na swoje życie. Chce on - jak dodał - wyjaśnić motywy swego postępowania. Liczy, że będzie miał czas wobec sędziów i mediów wygłosić polityczna mowę uzasadniająca jego poglądy i czyny.
REKLAMA
Nie jest pewne, czy sąd do tego dopuści. Może bowiem uznać, że ta rozprawa nie dotyczy motywów czynu, a jedynie organizacyjnej sfery dochodzenia. Wobec ogromnego zainteresowania rozprawą, część publiczności będzie się mogła ją obserwować w innych salach na ekranach telebimów.
aj
REKLAMA