Piłkarze ukarani za imprezę na lotnisku
Czeska federacja piłki nożnej ukarała reprezentację kraju za niewłaściwe zachowanie przy świętowaniu awansu do Euro 2012.
2011-11-21, 15:52
Posłuchaj
Kara grzywny w wysokości 2 mln koron (ok. 340 tys. zł) dotyczy niewłaściwego zachowania przy świętowaniu wygranej po meczu z Czarnogórą.
Po rozegranym 15 listopada zwycięskim spotkaniu wyjazdowym z Czarnogórą (1:0) czescy piłkarze odśpiewali wulgarną piosenkę o byłym reprezentacyjnym napastniku Radku Drulaku, który wcześniej krytykował grę i ogólną formę drużyny w czasie rozgrywek kwalifikacyjnych. Co więcej, w drodze powrotnej do Pragi zawodnicy rozdarli w samolocie swoje stroje, otrzymane w darze od sponsorów.
Kapitan drużyny narodowej Tomasz Rosicky przeprosił w weekend za zachowanie zespołu, to jednak nie uchroniło jej przed karą. Wyraził też skruchę oraz żal, że działanie drużyny zostało przypisane przez media menedżerowi reprezentacji Vladimirowi Szmicerowi.
Jak tłumaczył, przez ostatnie dwa lata gracze byli pod ogromną presją, stawali się obiektem drwin i ostrej krytyki. To że udało się awansować - mówił - było dla nich wielką rekompensatą i stąd wynikł nagły, niekontrolowany wybuch euforii.
REKLAMA
Federacja jednak oświadczyła w poniedziałek, iż nie będzie tolerowała takich zachowań, a podobne incydenty będą ostro tępione. Zdecydowała się przy tym ukarać całą drużynę, a nie jej menedżera.
man
REKLAMA
REKLAMA