NIK o prywatyzacji STOEN: błędy, błędy, błędy

Były szef UOP Gromosław Cz. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA i usłyszał zarzuty w sprawie nieprawidłowości przy prywatyzacji stołecznej firmy energetycznej STOEN.

2011-11-23, 18:50

NIK o prywatyzacji STOEN: błędy, błędy, błędy
. Foto: fot. cba.gov.pl

Posłuchaj

Mirosław Sekuła - w czasie, gdy opublikowano raport - szef NIK o sprawie
+
Dodaj do playlisty

Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

CBA postawiły zarzuty również czterem innym osobom w związku z prywatyzacjami tej firmy i LOT w latach 1998-2004. Chodzi o kwotę miliona dolarów w przypadku LOT i 1,4 milionów euro w przypadku STOEN.

Zastrzeżenia w sprawie prywatyzacji STOEN już w połowie ubiegłej dekady miała Najwyższa Izba Kontroli. Po sprzedaż firmy niemieckiej RWE w 2002 roku za 1,5 mld złotych, NIK w 2004 roku w raporcie ocenił prywatyzację jako niecelową. Izba pisała wtedy, że transakcja w dłuższym okresie może okazać się niekorzystna dla gospodarki i może zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu państwa.

Kontrolerzy NIK zarzucali, że monopol państwowy w dystrybucji energii został zastąpiony monopolem prywatnym, a przed oddaniem spółki niemieckiemu koncernowi, nie podjęto działań wprowadzających wolny rynek w obrocie energią w Warszawie.

REKLAMA

NIK stwierdził też, że państwo pozbawiło się kontroli nad infrastrukturą stołecznej sieci elektroenergetycznej i nie zabezpieczono interesów obronności i bezpieczeństwa państwa.

Nierzetelne argumenty

Inspektorzy ocenili negatywnie działanie ministra skarbu, którym w okresie prywatyzacji STOEN, był Wiesław Kaczmarek. NIK przede wszystkim negatywnie ocenił jego wniosek o przyjęcie przez rząd harmonogramu prywatyzacji, który został złożony w celu uzyskania zgody na jednorazową sprzedaż 85 procent akcji spółki. Zdaniem NIK argumenty we wniosku były nierzetelne, "co mogło wprowadzić w błąd stały komitet Rady Ministrów".

Krytyczne uwagi do projektu zgłosił wtedy minister gospodarki, ale je wycofał. Sprzeciw wobec sprzedaży 85 procent akcji zgłosił prezes Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, który następnie nie został zaproszony na posiedzenie rządu, poświęcone tej kwestii.

IAR, aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej