Szef NATO ubolewa po ostrzale w Pakistanie
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussenprzekazał wyrazy współczucia rodzinom poległych i rannych, a także rządowi i wszystkim obywatelom Pakistanu.
2011-11-27, 07:05
Posłuchaj
Siły Sojuszu zbombardowały w sobotę posterunki wojskowe w Pakistanie. Zginęło 24 pakistańskich żołnierzy, a 13 zostało rannych. NATO wyraziło ubolewanie z powodu tragicznego incydentu na granicy pakistańsko-afgańskiej. W specjalnym oświadczeniu sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen określił incydent jako "tragiczny i niezamierzony wypadek".
Zapowiedział wsparcie dla śledztwa, które ma wyjaśnić, jak do niego doszło i pomóc uniknąć podobnych tragedii w przyszłości. Wcześniej Stany Zjednoczone obiecały przeprowadzenie dokładnego dochodzenia w tej sprawie.
Do incydentu doszło w miejscowości Sabala w Pakistanie, dwa i pół kilometra od granicy z Afganistanem. Według władz w Islamabadzie, śmigłowce NATO bezprawnie przekroczyły granicę i ostrzelały dwa posterunki wojskowe znajdujące się w odległości 300 metrów od siebie. Większość żołnierzy pakistańskich spała. Nie prowadzili oni żadnych działań wojskowych.
Władze Pakistanu wyraziły oburzenie z powodu ataku, nazywając go "rażącym naruszeniem suwerenności ich kraju". Komentatorzy zwracają uwagę, że incydent pogorszy i tak nie najlepsze stosunki Islamabadu z Waszyngtonem i władzom obu krajów będzie bardzo trudno przezwyciężyć obecne napięcia.
REKLAMA
IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA