Wylądował awionetką na drzewie, bez licencji
Ultralekki, dwuosobowy samolot produkcji kanadyjskiej próbował awaryjnie lądować w miejscowości Wielmoża. Maszyna zawisła na drzewie w pobliżu zabudowań mieszkalnych.
2011-11-28, 14:30
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Pilotowi awionetki, która w niedzielę wieczorem zawisła na drzewie, na początku listopada wygasła licencja na pilotowanie samolotów - poinformował rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Dodał, że 80-letni mężczyzna znajduje się na obserwacji w szpitalu i nie został jeszcze przesłuchany przez policjantów. Funkcjonariusze nie wykluczają, że może on otrzymać zarzut nieumyślnego spowodowania zagrożenia życia i zdrowia wielu osób. Grozi za to do roku więzienia.
Policja informuje, że pilotem był Polak, który samotnie leciał z Czech samolotem wynajętym w jednym z tamtejszych aeroklubów. Prawdopodobnie zabłądził i postanowił awaryjnie lądować, gdy kończyło mu się paliwo.
REKLAMA
aj
REKLAMA