Kolejna rozprawa autorów stanu wojennego
Wśród osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku są były I sekretarz PZPR Stanisław Kania, był szef MSW generał Czesław Kiszczak i była członkini Rady Państwa PRL Eugenia Kempara.
2011-12-01, 07:23
Od sierpnia tego roku proces odbywa się bez udziału generała Wojciecha Jaruzelskiego, byłego szefa Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Jego sprawę z powodów zdrowotnych wyłączono z procesu, a następnie zawieszono. 88-letni generał Jaruzelski przebywał w szpitalu, lekarze zdiagnozowali u niego chłoniaka.
Wprawdzie proces zaczął się w 2008 roku, jednak miał długą, bo półtoraroczną przerwę spowodowaną chorobą członka składu orzekającego Sądu Okręgowego w Warszawie. Rozprawy wznowiono 7 marca 2011 roku.
Po zakończeniu długotrwałego śledztwa przeciwko organizatorom stanu wojennego, w 2007 roku prokuratura IPN postawiła zarzuty 9, członkom utworzonej w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku WRON oraz Rady Państwa PRL, która formalnie wprowadziła stan wojenny i wydała odpowiednie dekrety.
REKLAMA
W procesie zostało obecnie troje podsądnych: Czesław Kiszczak, Stanisław Kania i Eugenia Kempara. Były I sekretarz PZPR 84-letni Stanisław Kania i były szef MSW 85-letni generał Kiszczak odpowiadają za udział w "związku przestępczym" - za co grozi do ośmiu lat więzienia. Była członkini Rady Państwa 82-letnia Eugenia Kempara ma zarzut przekroczenia uprawnień, za co grozi do trzech lat więzienia. Zarzuty przedawnią się w 2020 roku.
Oskarżeni twierdzą, że działali w stanie "wyższej konieczności" wobec groźby sowieckiej interwencji. Według IPN, w grudniu 1981 roku nie było takiej groźby, a państwa Układu Warszawskiego uznały, że sprawa leży w wyłącznej gestii władz PRL.
Były I sekretarz PZPR, były premier i były szef MON generał Wojciech Jaruzelski, którego sprawę z powodów zdrowotnych wyłączono z procesu, a następnie zawieszono, jest oskarżony o kierowanie "związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym", który na najwyższych szczeblach władzy PRL przygotowywał stan wojenny. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. Drugi zarzut wobec Jaruzelskiego to podżeganie członków Rady Państwa PRL do przekroczenia 12 grudnia ich uprawnień przez głosowanie za dekretami o stanie wojennym - wbrew konstytucji PRL, bo podczas sesji Sejmu. W marcu 2011 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dekrety wprowadzające stan wojenny w 1981 roku były niekonstytucyjne.
REKLAMA
IAR, agkm
REKLAMA