Rewolucja w leczeniu raka. Szpitale się podzielą
Onkolodzy szykują się do rewolucji: najtrudniejsze terapie poprowadzą tylko wybrane ośrodki.
2011-12-05, 06:12
Jak pisze "Rzeczpospolita" eksperci z całej Polski podzielili szpitale i oddziały onkologiczne na trzy grupy w zależności od tego, jak zaawansowane leczenie można tam prowadzić. Chodzi o to, by między innymi poprawić organizację terapii chorych z nowotworami.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Tańsze, mniej skomplikowane procedury byłyby wykonywane w mniejszych ośrodkach: szpitalach wojewódzkich lub dobrych szpitalach powiatowych. Odciążyłoby to najbardziej specjalistyczne placówki i obniżyło koszty leczenia - czytamy w "Rzeczpospolitej". Do szpitali z pierwszego - najniższego stopnia referencyjności trafialiby pacjenci, którzy przeszli już operację i leczenie, a teraz wymagają kontroli.
Najbardziej zaawansowane leczenie drogimi lekami, radioterapię prowadziłyby najbardziej wyspecjalizowane placówki. Niektórzy lekarze obawiają się jednak, że wprowadzenie referencyjności szpitali ograniczy dostęp pacjentów do specjalistycznego leczenia. Tylko ci z największą siłą przebicia dostaną się do najlepszych placówek.
IAR, sm
REKLAMA