Miller o Palikocie: ktoś musi zjeść te resztki
Leszek Miller uważa, że przechodzenie byłych działaczy Sojuszu do Ruchu Palikota, to dowód, że Ruch przejmuje "zużyte elementy i symbole" po SLD.
2011-12-06, 21:20
Posłuchaj
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Jeżeli Ruch pana Palikota chce tam (na Rozbrat) się wprowadzić to tylko jest dowód, że Ruch Palikota przejmuje rozmaite zużyte elementy naszej działalności, czy to zużyte budynki, czy rozmaite zużyte już symbole, czy może też jakieś zużyte osobowości. Po prostu ktoś musi zjeść te resztki - powiedział Miller.
Polityk SLD zaapelował do mediów, aby nie dały się nabrać na politykę informacyjną Ruchu Palikota mówiącą - według niego - że z Sojuszu do Ruchu przechodzą dziesiątki, setki czy tysiące osób. Miller oświadczył, że nie jest także prawdą to, że Włodzimierz Czarzasty razem ze Stowarzyszeniem Ordynacka, ma przejść do Ruchu Palikota.
- To wszystko jest nieprawda. Dzisiaj rzeczywiście odeszły cztery osoby. Nie cieszę się z tego, bo znam przynajmniej niektóre z nich, ale cztery osoby to my przyjmujemy do SLD w ciągu godziny, więc to nie jest jakaś specjalna strata - powiedział Miller.
REKLAMA
We wtorek do Ruchu Palikota dołączyli byli działacze Sojuszu, członkowie rozwiązanego w listopadzie koła SLD Śródmieście - Jerzy Budzyn, Przemysław Zając, Robert Stolarek oraz Grzegorz Walkiewicz.
aj
REKLAMA