"Za mało informacji o ratowaniu eurolandu"
Profesor Leszek Balcerowicz uważa, że na razie padają ze strony rządu jedynie ogólnikowe hasła na temat pogłębionej integracji w obrębie prawie całej UE i większego autorytetu naszego kraju.
2011-12-16, 08:17
Posłuchaj
Prof. Leszek Balcerowicz w Jedynce
Dodaj do playlisty
Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia mówił, że nie wiadomo dokładnie, jakie ryzyko a jaką korzyść dla Warszawy niesie ze sobą wsparcie strefy euro.
Jednym z założeń ostatniego szczytu w Brukseli jest wsparcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego sumą do 200 miliardów euro. Z tej kwoty miałaby płynąć pomoc dla krajów strefy euro borykających się z kryzysem.
Profesor Leszek Balcerowicz dodał, że takie kraje jak Estonia i Bułgaria, mające o wiele mniejsze zadłużenie publiczne, nie będą angażować się we wsparcie dla bogatszych krajów, walczących z kryzysem. Były minister finansów zaznaczył, że Polska, po Węgrzech jest drugim najbardziej zadłużonym krajem. Dodał, że tak ważne decyzje w sprawie polskich finansów nie mogą zapaść bez udziału Narodowego Banku Polskiego.
Podwyżka podatków to nie reforma
Ekonomista mówił też o planach oszczędnościowych rządu. Według Balcerowicza, podwyżek podatków i składki rentowej nie można traktować jak reform. Dodał, że pogarszająca się od lat sytuacja finansów publicznych wynika między innymi z demontażu planu Hausnera, rozrośniętej administracji, opóźnień w zmianie systemu emerytalnego czy podwyżek dla nauczycieli, za którymi nie idą żadne korzyści dla uczniów.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
to
REKLAMA